Ponadto ma powstać Narodowy Operator Mieszkaniowy. - Poszliśmy we własność mieszkań i do końca nie wiadomo, czy robimy to z przymusu, czy z naszego własnego wyboru. Kto był lokatorem i komu stworzono szansę nabycia mieszkania z dużym dyskontem, np. 90 proc., był skłonny kupować. Ponadto wszyscy spółdzielcy, którzy mieli taką możliwość, starali się wykupić mieszkanie, ponieważ panowała tendencja do posiadania M na własność - tłumaczy w rozmowie z AIP Marek Bryx z SGH, były wiceminister infrastruktury. Jak wynika ze wstępnych założeń programu, mieszkania będą dostępne w dwóch opcjach. Pierwsza z nich zakłada wynajmowanie mieszkania. Z kolei druga daje możliwość nabycia danego lokalu.
W przypadku pierwszej możliwości cena wynajmu nie powinna przekraczać 20 zł za 1 mkw. Jeśli zdecydujemy się na drugą opcję, do czynszu trzeba będzie dopłacić 20 proc. ceny. - Polacy cenią sobie własność, dlatego w programie pojawia się opcja wykupu - zaznacza Kazimierz Kirejczyk, prezes Reas. - Zgodnie z Konstytucją RP obowiązkiem państwa jest również wspieranie mieszkań o charakterze społecznym. Dotychczas ten obowiązek konstytucyjny był spełniany w sposób bardzo skromny. Program „Mieszkanie Plus” oznacza zasadniczą zmianę kierunku strumienia, którym płyną pieniądze publiczne, w kierunku społecznego budownictwa czynszowego - tłumaczy Kirejczyk.
Zobacz także:Toruńscy posłowie o wstrzymaniu zmiany nazw węzłów autostradowych
Zdaniem Marka Bryxa zawsze można znaleźć grupę osób, której nie stać na kupno mieszkania, a którym trzeba stworzyć szansę na normalne zamieszkiwanie. - Mieszkanie na wynajem rozwiązuje u nas problem, który od dłuższego czasu narastał, czyli pewnej mobilności ludzi, ograniczonej przez brak takich mieszkań. Określona liczba ludzi przybywa do największych miast w Polsce, gdzie łatwiej o pracę, dlatego uważam, że powinniśmy im pomóc. Kolejnym problemem są małe miasta, gdzie deweloperzy są praktycznie niewidoczni, gdzie można budować tylko samodzielnie, a nie każdy posiada odpowiednie umiejętności czy odpowiedni kapitał. Możliwość rozwiązania tego problemu jest bardzo ważna. W tym sensie program wypełnia pewną lukę na naszym rynku - tłumaczy Bryx.
Kazimierz Kirejczyk z zapowiadanych zmian najbardziej chwali pomysł przeglądu legislacji dotyczącej rynku najmu oraz deklarację zrobienia porządku w zasobach komunalnych w taki sposób, żeby korzystali z nich ci, których nie stać na mieszkania. - Ponadto zapowiedziano przegląd relacji pomiędzy właścicielami mieszkań a lokatorami, tak aby zapewnić równowagę praw. Tak długo, jak lokator wywiązuje się ze swoich obowiązków, tak długo podlega pełnej ochronie. W momencie, kiedy przestaje płacić, ochrona przechodzi na właściciela - podsumowuje ekspert.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?