Druga Ziemia w kosmosie? - odkrycie NASA. Planeta TOI 700 d. Ile czasu zajmie dotarcie? Odkrycie za pomocą teleskopu TESS. Nowe fakty!

Druga Ziemia odkryta przez NASA? Co wiedzą naukowcy o TOI 700 d?

Naukowcy z NASA obserwują przestrzeń kosmiczną przez teleskop TESS od lipca ub. r. Ten rodzaj teleskopu jest przeznaczony do poszukiwań tzw. egzoplanet, czyli przyjaznych dla życia. Koszt wyszukiwania planet podobnych do naszej Ziemi w układzie planetarnym wynosi 340 mln dol. i potrwa do 2022 r.

Najnowszym odkryciem naukowców z NASA jest planeta namierzona przez kosmiczny teleskop TESS. Umowna nazwa ciała niebieskiego to TOI 700 d.

Znajduje się w odległości 100 lat świetlnych od Ziemi.

Tak oddalony od Ziemi obiekt, jest zdaniem naukowców, doskonałym przedmiotem ich przyszłych badań.

Dyrektor NASA ds. astrofizyki, Paul Hertz dodał podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Astronomicznego w Honolulu, że na początku teleskop błędnie zidentyfikował gwiazdę. Spowodowało to, że planeta wydawała się większa, niż jest w rzeczywistości. Szybko jednak zweryfikowano tę pomyłkę.

- Planety wokół pobliskich gwiazd są najłatwiejsze do śledzenia za pomocą większych teleskopów. Odkrycie TOI 700 d jest kluczowym odkryciem naukowym dla TESS - stwierdził Hertz.

Druga Ziemia w kosmosie: TOI 700 d:

• TOI 700 d jest o około 20 proc. większa od Ziemi.
• absorbuje o około 86 proc. energii słonecznej niż ta, która dociera na naszą planetę.

- W ciągu 11 miesięcy zbierania danych nie zaobserwowaliśmy rozbłysków gwiazdy, co zwiększa szanse, że TOI 700 d nadaje się do zamieszkania. Ułatwia to też modelowanie warunków atmosferycznych i powierzchniowych - powiedziała liderka zespołu odkrywczego Emily Gilbert.

Kolejna Ziemia: co wiadomo o TOI 700 d?

Teleskop, który powstał w kwietniu 2018 roku, zidentyfikował trzy planety w jej orbicie. Zostały nazwane TOI 700 b, c oraz d. Jedynie ta ostatnia znajduje się w ekosferze, w odpowiedniej odległości od gwiazdy. Dzięki temperaturze, która na niej panuje, możliwe, że istnieje tam źródło wody.

Druga Ziemia w kosmosie

To nie pierwsza planeta, która przypomina swoją strukturą Ziemię. W sierpniu NASA odkryła inną planetę. Przez pierwszy rok teleskop TESS zlokalizował 850 punktów, które mogę być ujęte jako egzoplanety. 21 z nich zostało już potwierdzone. Na szczególną uwagę zasłużył tutaj obiekt o sygnaturze GJ 357, który znajduje się około 31 lat świetlnych od naszej planety. Naukowcy podejrzewają, że mogą tam panować warunki sprzyjające życiu.

- W pewnym sensie planety te ukrywały się w pomiarach wykonanych w licznych obserwatoriach przez wiele lat. TESS wskazał nam interesującą gwiazdę, której nie moglibyśmy przegapić - wyjaśnił Rafael Luque, doktorant w Instytucie Astrofizyki Wysp Kanaryjskich (IAC) na Teneryfie.

Gwiazdozbiór Hydry

Zdaniem badaczy z zespołu Lisy Kaltenegger z amerykańskiego Instytutu Carla Sagana specjalizującego się w poszukiwaniach egzoplanet, obiekt sygnowany numerem GJ 357 znajduje się w gwiazdozbiorze Hydry wokół tzw. czerwonego karła typu M.

Warto również zaznaczyć, że GJ 357 d ma dwóch braci. Chodzi o krążące w jej układzie planety GJ 357 b i GJ 357 c. Jak podaje NASA na ich powierzchniach życie raczej nie występuje ze względu na panujące tam temperatury: GJ 357 b - 254 st. C., GJ 357 c - 127 st. C.

Planeta GJ 357 może ważyć nawet sześć razy więcej niż Ziemia i okrąża gwiazdę co 55,7 dnia w odległości około 20 proc. odległości Ziemi od Słońca. Rozmiar i skład planety nie są znane, ale skalista przestrzeń przypomina ziemską. Idąc dalej, GJ 357 otrzymuje tyle samo energii słonecznej co Mars od Słońca. Biorąc pod uwagę wagę i rozmiar planety, może tam panować gęsta atmosfera. Jest zatem szansa, że na jej powierzchni jest wystarczająca ilość ciepła i warunki do występowania na jej powierzchni wody w stanie ciekłym. A to z kolei może oznaczać, że znajduje się tam życie. Bez atmosfery GJ 357 miałaby temperaturę o wartości -64 F (-53 st. C.)