Nastolatek z Torunia układa kostkę Rubika w kilka sekund

Adam Kędziorski jest uczniem siódmej klasy Szkoły Podstawowej nr 10 przy ul. Bażyńskich w Toruniu. Ponad dwa lata temu w jednym ze szkolnych konkursów wygrał bon podarunkowy do Empiku. Kiedy poszedł go zrealizować, w oczy wpadła mu książka o kostce Rubika. Kupił ją wraz z kostką. I tak się zaczęło. Od tamtej pory Adam niemal każdą wolną chwilę poświęca doskonaleniu swoich umiejętności w układaniu kostki. Robił to nawet na przerwach pomiędzy lekcjami, kiedy szkoły były jeszcze otwarte.

Koledzy przyzwyczaili się do tego, że zawsze mam ze sobą kostkę i ją układam. Już ich to w ogóle nie dziwi. Zaskoczeni byli, kiedy któregoś dnia zapomniałem wziąć kostki do szkoły – opowiada Adam Kędziorski.

Nastolatek ćwiczy bardzo dużo, a rodzice pilnują, by nie działo się to kosztem szkoły czy innych aktywności. Imponuje im jego pasja, upór w dążeniu do celu i skrupulatne realizowanie narzuconych sobie planów. Bo Adam planuje sobie, czego konkretnie nauczy się danego dnia.

Zawsze był bardzo ambitny i skoncentrowany na celu. Jako sześciolatek zafascynował się rosyjskim i pisownią w tym języku. Długo nie trwało nim zaczął tłumaczyć polskie słowa na rosyjski i pisać cyrylicą – opowiada Maria Kędziorska, mama Adama. - Miło jest patrzeć jak prze do przodu i jak wielką radość mu to sprawia. Ja natomiast tę jego pasję nie do końca rozumiem, bo kostka Rubika to największy koszmar mojego dzieciństwa. Nigdy nie umiałam jej ułożyć.

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo na drogach jesienią. O tym trzeba pamiętać

Dziś kolekcja Adama to kilkadziesiąt kostek, z czego kilkanaście profesjonalnych. Koszt pojedynczego egzemplarza to około 100 zł. Nastolatek kupuje kostki sam: z zaoszczędzonych pieniędzy, prezentów od dziadków bądź dostaje je na urodziny czy święta. W tym ostatnim przypadku zawsze sam wybiera, jaka to ma być kostka.

Trenując Adam korzysta z baz algorytmów, gdzie opisane są sekwencje ruchów pozwalające na jak najszybsze ułożenie kostki. W wolnym czasie jeździ rowerem.