Ustawa okołobudżetowa na 2020 r., kilka dni temu podpisana przez prezydenta przewiduje, że nauczyciele dostaną 6-proc. podwyżki od 1 września tego roku. Na ich konta pieniądze powinny trafić do 30 września br.
Chcieli od stycznia
Nie powiodły się tym samym plany ZNP, który chciał, aby nauczyciele otrzymali także wyrównanie od 1 stycznia 2020. O ile udało się przekonać do tego rozwiązania senatorów, to Sejm głosami posłów PiS odrzucił poprawki Senatu w tej sprawie.
ZNP apelował też do prezydenta o zawetowanie ustawy. „W związku z uchwaleniem przez Sejm RP ustawy z dnia 23 stycznia 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020, Związek Nauczycielstwa Polskiego występuje do Pana Prezydenta o (...) przekazanie ww. ustawy Sejmowi do ponownego rozpatrzenia w zakresie zmiany art. 5. - czytamy w liście ZNP do Prezydenta RP. - „Przypominamy, że tylko podwyżki od stycznia sprawią, że zadeklarowana przez Ministra Edukacji Narodowej podwyżka osiągnie średnioroczny wskaźnik 6 proc.”.
Nie cenią nauczycieli
Apel, jak już wiadomo, nie odniósł skutku. Związkowcy nie kryją oburzenia. - Po raz kolejny nauczyciele, którzy mają do wykonania określone i ważne zadania, są pomijani przez władzę - komentuje Mirosława Kaczyńska, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Oddziału ZNP w Bydgoszczy. - Najwyraźniej ma ona inne priorytety. To smutne zwłaszcza w kontekście inflacji i wyższej średniej krajowej (4839,24 zł brutto - przyp. red.). Nasz rząd nie ceni nauczycieli, co było widać podczas ubiegłorocznego strajku i co jest widoczne nadal.
Związkowcy podkreślają, że zmiany wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia br. nie można nazwać podwyżką. Ich zdaniem było to tylko wyrównanie pensji najsłabiej wynagradzanych pedagogów do najniższej krajowej, która wynosi 2600 zł brutto.
- Ich wynagrodzenia musiały zostać podniesione. Nie było innego wyjścia - dodaje Mirosława Kaczyńska. W grupie najniżej uposażonych nauczycieli znaleźli się przede wszystkim młodzi nauczyciele, rozpoczynający pracę w szkole. Na przykład, stażyści po licencjacie, ale z przygotowaniem pedagogicznym, którzy jeszcze w ubiegłym roku otrzymywali wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 2466 zł brutto. Od 1 stycznia br. wzrosło ono do kwoty 2782 zł brutto. Jak podkreślają związkowcy, takie wynagrodzenia nadal nie zachęcają młodych do podjęcia pracy w szkole.
Czytaj także: Autobus MZK śmiertelnie potrącił kobietę w Toruniu [zdjęcia]
Konieczne są zmiany
Z kolei Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” podczas niedawnego posiedzenia w Płocku po raz kolejny upomniała się o zrealizowanie punktu 6. porozumienia zawartego z rządem w kwietniu ubiegłego roku. Punkt ten dotyczy opracowania i uzgodnienia ze związkami zawodowymi nowego systemu wynagradzania nauczycieli od stycznia 2020. - Do końca 2019 miały być uzgodnione zmiany w systemie wynagradzania nauczycieli, a w 2020 miały wejść one w życie. Tak się nie stało - mówi Monika Ćwiklińska, rzecznik oświatowej „Solidarności”. - Gdyby zgodnie z naszymi postulatami powiązano wynagrodzenia ze średnią krajową, nie byłoby problemu z wyrównywaniem pensji nauczycieli do najniższej krajowej. Na przyszły rok zapowiadany jest jej wzrost, do około 3 tys. zł brutto i znów będzie problem z wyrównywaniem pensji najniżej uposażonym nauczycielom.
Zarówno ZNP, jak i oświatowa „Solidarność” chcą zmian w systemie wynagradzania nauczycieli. Zdaniem związkowców nauczycielskie pensje powinny być powiązane ze średnią krajową. Wraz z jej wzrostem, rosłoby też wynagrodzenie nauczycieli.
Polecamy: Hotel Hilton w Toruniu: kiedy ruszą prace? "Czułym punktem będzie parking podziemny"
ZNP proponuje, aby pensja nauczyciela dyplomowanego z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym była w 100 proc. równa średniej krajowej. Stażysta otrzymywałby 70 proc. tej kwoty.
Oświatowa „Solidarność” chce natomiast, aby nauczyciel dyplomowany zarabiał 115 proc. średniej krajowej, 100 proc. - nauczyciel mianowany, a stażysta - 70 proc.
Od 1 września br. po podwyżce od 6 proc. pensje zasadnicze nauczycieli wyniosą brutto:
- stażyści - 2948 zł (2782 zł); - kontraktowi - 3033 zł (2862 zł); - mianowani - 3445 zł (3250 zł); - dyplomowani - 4046 zł (3817 zł). W nawiasach obecne zarobki. (za prawo.pl)
Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?