Nauczycielka historii wygrała w sądzie z ZUS! O co poszło? Kuriozalna decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Nauczycielka historii w V LO oraz Gimnazjum i Liceum Akademickim w Toruniu wygrała w sądzie ZUS. Ten kazał jej zwrócić zasiłek chorobowy, bo przyjechała (na wózku inwalidzkim!) na konkurs przedmiotowy dla gimnazjalistów. Była autorką pytań.
Historia wydaje się absurdalna, ale wydarzyła się naprawdę. Na uwagę zasługuje szczególnie uzasadnienie wyroku, który w tej sprawie zapadł w Sądzie Rejonowym w Toruniu. Sędzia Andrzej Kurzych podkreślił, że konkursy przedmiotowe odgrywają ogromną role edukacyjną. Tworzenie pytań do nich, a także sprawdzanie prac to udział w pewnej misji. Nauczycielka zatem, będąca niekwestionowanym autorytetem (w końcu to ona przygotowała pytania), nie złamała prawa, bo nie chodziło zarobkowanie, tylko "podjęcie działań innych, incydentalnych i wymuszonych okolicznościami". Ale zacznijmy od początku.
CZYTAJ DALEJ >>>>>
Zobacz także: Zadyma na bulwarze w pierwszy dzień wiosny 1994 [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]