Zobacz wideo: Jak przechowywać jajka? Czy warto trzymać je w lodówce?
W minionym roku, tak trudnym dla branży hotelarskiej, czterogwiazdkowy "Nicolaus Hotel" dwoił się i troił, by nie wypaść z obiegu. Prowadzącemu go biznesmenowi Michałowi Durmowiczowi udało się zaskarbić uznanie dla hotelu telewizyjnych gwiazd. Niestety, głośniej niż o wizytach tutaj Magdy Gessler, Kasi Sokołowskiej, Anny Starmach czy Magdy Steczkowskiej było o... pozwie w sądzie pracy.
Polecamy
"Nicolaus Hotel". Kierowniczka pozwała hotel o zapłatę
Sprawę opisywaliśmy na łamach w grudniu 2020 roku. Była już pracownica hotelu, która pełniła w nim jedna z kierowniczych funkcji, pozwała pracodawcę o wypłatę zaległych pensji oraz zadośćuczynienie. Dowodziła, że właściciel hotelu nie tylko zalega jest z należnym wynagrodzeniem za oddaną pracę, ale i zwolnił ją w dramatycznych okolicznościach. Wcześniej miał ja jeszcze skłonić do pracy na czarno, przy jednoczesnej rejestracji w PUP jako osoba bezrobotna. Praktycznie z dnia na dzień została na lodzie, bez pieniędzy, a do tego miała jeszcze zostać przed innymi pracownikami posądzona o kradzież. Relacjonując nam swoją historię nie kryła łez. Wszystko to wydarzyło się w czasie pandemii.
Biznesmen Michał Durmowicz przedstawił nam swoją wersję wydarzeń. Zaprzeczał temu, by zalegał pracownicy z wynagrodzeniami. Twierdził wtedy, że nie można zalegać z pieniędzmi komuś, kto pracy nie świadczył. W całej sprawie widział drugie dno; sporo mówił o ludzkiej zawiści. Podkreślał też, że prowadzi działalność gospodarcza od wielu lat (kluczową dla niego była i jest inna branża - skup i sprzedaż warzyw) i choć spory mu się zdarzały, to nigdy sądowe.
- Pragnę podkreślić, że przez 30 lat prowadzenia działalności gospodarczej żadnej sprawy spornej z pracownikiem nie musiałem rozwiązywać w sądzie. Identycznie dotąd było w przypadku "Nicolaus Hotel", który prowadzę od trzech i pół roku - mówił nam Michał Durmowicz.
Polecamy
Jest ugoda! Pozew z sądu wycofany
Dziś już wiadomo, że i tym razem biznesmen Michał Durmowicz "sądzić się" z nikim nie będzie. Przedsiębiorca zawarł z była pracownicę ugodę, której finansowe warunki są satysfakcjonujące. Torunianka wycofała pozew z sądu pracy, sprawa została formalnie umorzona i procesu o zapłatę nie będzie.
Warunki ugody stanowią tajemnicę stron, które ja zawarły. Zarówno adwokat Marcin Berent, reprezentujący pracodawcę, jak i adwokat Mariusz Lewandowski, reprezentujący była pracownicę, odmówili komentarza do sprawy.
Tymczasem "Nicolaus Hotel" koncentruje się na szansach, jakie wreszcie w lutym pojawiły się dla branży. Od 12 lutego, zgodnie z rządowym rozporządzeniem, hotele mogły się otworzyć. Z obostrzeniami, ale jednak je odmrożono. "Nicolaus Hotel" od razu zaczął przyjmować rezerwacje. Jeśli chodzi o hotele butikowe na starówce to najbardziej luksusowy obiekt tego typu: czterogwiazdkowy, z ciekawą strefą SPA, wyśmienitą kuchnią, niebanalnym wystrojem. Jeśli atmosfery nie popsują inne spory z pracownikami, ma wszelkie szanse na zostanie "toruńskim hotelem gwiazd" z prawdziwego zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?