Nie będzie święcenia pokarmów na Rynku Staromiejskim

Starówka w naszym mieście była miejscem, gdzie każdego roku w Wielką Sobotę odbywało się święcenie pokarmów. Torunianie tłumnie przychodzili z koszykami wielkanocnymi. Dziś wiemy, że po raz pierwszy święconki na Rynku Staromiejskim ani Nowomiejskim nie będzie. W związku z epidemią wciąż obowiązuje zakaz zgromadzeń, a w kościołach na mszy może przebywać tylko kilka osób.

To była piękna tradycja. Święcenie pokarmów było takim momentem, który pozwalał nam rozpoczęcie świętowania. Dziś takiego święcenia na pewno nie będzie. Zwykle odbywało się ono na Rynku Staromiejskim lub Nowomiejskim. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy pamiętali, że w przestrzeni publicznej możemy pojawiać się tylko wtedy, gdy jest to sytuacja niezbędna - mówił Michał Zaleski, prezydent Torunia podczas poniedziałkowej wideokonferencji.

O tym, że święcenia pokarmów nie będzie powiedział też "Nowościom" ks. Paweł Kołatka, sekretarz biskupa toruńskiego Wiesława Śmigla.

W związku z epidemią święcenia pokarmów na pewno nie będzie. Episkopat Polski wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie i warto się zapoznać z jego treścią - tłumaczy sekretarz biskupa toruńskiego.

Konferencja Episkopatu Polski nie zaleca „organizowania tradycyjnego święcenia pokarmów”. Zamiast tego proponuje się „obrzęd błogosławieństwa posiłku w domu przed śniadaniem wielkanocnym”.

-Nie będzie zwyczajowego poświęcenia pokarmów. Biskupi zachęcają jednak, aby pobłogosławić je w rodzinach. Może to zrobić ojciec, matka lub inna wierząca osoba w rodzinie przed śniadaniem wielkanocnym. Odpowiedni obrzęd znajduje się m.in. na stronie internetowej Episkopatu jako załącznik do Wskazań Prezydium Episkopatu. Można go znaleźć również, wpisując w ogólną wyszukiwarkę hasło: „Błogosławieństwo stołu przed uroczystym posiłkiem w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego” - mówił ksiądz Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

Nie tylko święcenie pokarmów będzie wyglądało inaczej. Nie ma jeszcze oficjalnego rozporządzenia, czy w czasie świąt będą otwarte cmentarze, które były też tłumnie odwiedzane. Prezydent podczas wiedokonferencji apelował po raz kolejny do mieszkańców, by stosowali się do wszystkich zaleceń i pozostali w domach. Wielkanoc to wyjątkowy czas, ale wyjątkowa jest też sytuacja, w której się znajdujemy. W związku z tym wiele osób rezygnuje nawet z rodzinnych spotkań w czasie świąt. Najlepszym przykładem są tutaj bliscy podopiecznych toruńskiego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego "Światło". Nie mogą odwiedzić swoich "śpiochów", ale wiedzą, że są oni w miejscu, w którym są bezpieczni o wiele bardziej niż w domu. Jak mówi Janina Mirończuk, rodziny pacjentów w śpiączce żyją nadzieją, że spotkają się ze swoimi bliskimi w czasie, kiedy zagrożenie minie i będzie to wyjątkowe święto.