Nie będzie taryfy ulgowej dla piratów drogowych

Wyższe mandaty za parkowanie na „kopercie” i jazdę na czerwonym świetle, to po pierwsze. Czeka nas zaostrzenie kar za szybką jazdę.

W obowiązującym dotąd taryfikatorze mandaty za przekroczenie prędkości mieszczą się w granicach od kwoty mniejszej niż 50 zł (przekroczenie prędkości do 10 km na godz.) do 500 zł (gdy kierowca przekracza prędkość wiecej niż o 51 km na godz.). Według policjantów nie są to wystarczające sankcje dla piratów drogowych. - Jazda z nadmierną prędkością to główna przyczyna wypadków. Mandaty za to wykroczenie nie są u nas tak wysokie, jak na przykład w Czechach. Poza tym wysokości kar za takie same przekroczenie prędkości różną się w zależności od tego, czy pomiar wykonywany był „suszarką”, czy na przykład wideoradarem. Dlatego trwają już prace nad „ustawą fotoradarową”, która wprowadza zupełnie nowy system karania piratów drogowych - mówi mł. insp. Mariusz Wasiak z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

<!** reklama>Zgodnie z projektem, Polska ma być usiana fotoradarami, które będą robiły zdjęcia aut przekraczających dozwoloną prędkość. Informacje te trafiać będą do centrum fotoradarowego, które będzie decydowało o wysokości kar. A mają być one znacznie surowsze od dotychczasowych. Tysiąc złotych mandatu zapłacimy na przykład za przekroczenie prędkości o ponad 50 km na godz. w obszarze zabudowanym, poza obszarem - 900 zł, na drodze ekspresowej - 800 zł, a na autostradzie - 700 zł.

Najczęstsze wykroczenia drogowe to: przekraczanie prędkości, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej i nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu.