Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie bójmy się pytać, czy umyli ręce [KOMENTARZ]

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska Jacek Smarz
Większość spraw dotyczących zakażeń szpitalnych rozgrywa się nadal nie w komisjach wojewódzkich ds. zdarzeń medycznych, a na salach sądowych. I ciągną się one latami.

Co prawda komisje powstały ponad 3 lata temu po to, żeby tę ścieżkę skrócić, jednak okazało się to pobożnym życzeniem. W dodatku aktualny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiada, że komisje będą zreformowane albo nawet zlikwidowane.

Na razie więc jesteśmy, jako pacjenci, narażeni na zakażenia szpitalne, które w dużej części przypadków spowodowane są brakiem dostatecznej higieny. W tym higieny rąk.

PRZECZYTAJ:Jak uniknąć zakażeń szpitalnych? Najprościej poprzez dezynfekcję rąk

Pamiętam sprzed wielu lat pediatrę przychodzącego z wizytą do domu, który zawsze pierwsze kroki kierował do łazienki i mył ręce. Niestety, to odosobniony przypadek. Potem nie spotkałam już lekarza, który by tak robił. Wręcz odwrotnie, można mieć zastrzeżenia nie tylko do lekarzy w przychodniach i szpitalach, nie dezynfekujących rąk między jednym a drugim pacjentem, ale i do pielęgniarek. Co więc my ze swojej strony możemy zrobić? Po prostu powinniśmy przestać bać się pytać, czy umyli ręce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska