Nie ma się czym pochwalić. Autostrad budujemy tyle, co kot napłakał, a te, które są, nie są powodem do dumy.
<!** reklama right>NIK sprawdziła, jak realizowano umowę koncesyjną na budowę autostrady A4. Wnioski są smutne.
Zdaniem izby, koncesjonariusz (Stalexport SA, a potem Stalexport Autostrada Wielkopolska SA) nie wywiązywał się z obowiązków określonych umową w zakresie finansowania, wykonania robót budowlanych, bieżącego utrzymania autostrady oraz prowadzenia ruchu na drodze. NIK wskazała, że wpłynęło to zasadniczo na obniżenie poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego na koncesjonowanym odcinku autostrady.
NIK skontrolowała również zabezpieczenie interesów skarbu państwa w umowach na budowę i eksploatację A-2 i A-4. Zdaniem izby, minister infrastruktury wraz z generalnym dyrektorem dróg krajowych i autostrad niewłaściwie zabezpieczyli interesy skarbu państwa w aneksach i załącznikach do umów koncesyjnych. Chodzi o zasady wypłaty rekompensat za przejazd autostradami ciężarówek o masie powyżej 3,5 tony. Przepisy zostały skonstruowane w taki sposób, że każda zmiana mogła narazić skarb państwa na wysokie odszkodowania. Pieniądze na ten cel pochodzą z Krajowego Funduszu Drogowego, którego podstawowym celem jest finansowanie budowy i utrzymania dróg - zauważa izba. Szacunkowo zobowiązania skarbu państwa z tytułu wypłaty rekompensat przez cały czas obowiązywania umowy koncesyjnej, która w przypadku autostrady A4 wygasa 2027 r. oraz w 2037 r. przypadku A2, wynoszą 22 mld zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?