Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie jest możliwe zablokowanie dwóch z trzech kasowników

Bartłomiej Makowski
Zdaniem przedstawicieli firmy Aspekt, nie jest możliwe zablokowanie dwóch z trzech kasowników
Zdaniem przedstawicieli firmy Aspekt, nie jest możliwe zablokowanie dwóch z trzech kasowników Grzegorz Olkowski
- Chciałem skasować bilet, tymczasem po wejściu do autobusu okazało się, że na trzy kasowniki, działa tylko jeden - mówi Radosław Hnat. - Czy w takiej sytuacji kontroler ma prawo sprawdzić mój bilet - pyta?

Zdaniem naszego kontrolerzy sprawdzający bilety obserwowali go, jak przedziera się do ostatniego kasownika i szamocze z urządzeniem, próbując bilet skasować. W końcu skontrolowali również i jego, ale Czytelnikowi udało się chwilę wcześniej go skasować.
[break]
- Liczyli na to, że nie udało mi się skasować biletu, bo zdziwili się, że mój bilet jest ważny - domyśla się mężczyzna.
Do zdarzenia miało dojść w autobusie linii nr 36, na ulicy Kraszewskiego około godziny 15.30 w ubiegły wtorek (9 września). Niestety: w autobusie nie było monitoringu. To jeden ze starszych wozów toruńskiego taboru, ale wyposażony już w nowe, żółte kasowniki. Nasz Czytelnik, jak twierdzi, zgłosił incydent do Miejskiego Zakładu Komunikacji, a tam odesłano go do firmy zatrudniającej kontrolerów. Jej przedstawiciele twierdzą, że musiało dojść do pomyłki.
- Kasowniki wyłącza kierowca po tym, jak stosowną prośbę wyrazi kontroler. Nie ma możliwości wyłączenia dwóch z trzech kasowników – twierdzi Waldemar Roniewicz z firmy Aspekt, której pracownicy zajmują się kontrolą biletów w toruńskich autobusach i tramwajach. Obecnie na zlecenie Aspektu działa 22 kontrolerów.

Możliwe zatem, że to kierowca włączył kasownik, kiedy zobaczył, że pasażer, który dopiero wsiadł, próbuje skasować bilet. Przedstawiciel firmy tłumaczy też zachowanie kontrolerów.
- Nie ma ustalonego czasu, po którym kontroler zaczyna sprawdzać bilety - wyjaśnia „Nowościom” Waldemar Roniewicz.
- Kontroler ma prawo rozpocząć kontrolę gdy uzna, że nikt nie wyraża chęci zakupu ani skasowania biletu.
Dla pana Radosława sprawa skończyła się nieprzyjemną utarczką słowną z kontrolerem, ale brak możliwości skasowania biletu ze względu na niedziałające albo zablokowane już w momencie wchodzenia pasażera do autobusu kasowniki to już poważna podstawa do ubiegania się o reklamację po otrzymaniu mandatu. Jednocześnie Waldemar Roniewicz zapewnia, że z sygnałami o nieprawidłowym zachowaniu kontrolerów lub niesłusznym wystawieniu mandatu można zgłaszać się do firmy, która każdy przypadek rozpatruje indywidualnie.
- Średnio napływa do nas około 30 reklamacji w ciągu miesiąca, dotyczą niesłusznego w mniemaniu pasażera zastosowaniu kary. Tymczasem skargi na zachowanie kontrolerów to najczęściej jeden przypadek miesięcznie - dowiadujemy się w Aspekcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska