Zakończyła się pierwsza runda Polskiej Ligi Hokejowej. Drużyna TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń zajmuje trzecie miejsce po dziewięciu meczach.
<!** Image 2 align=right alt="Image 34580" sub="Drużyna TKH ThyssenKrupp Energostal (jasne stroje, na zdjęciu Jacek Dzięgiel) po dziewięciu spotkaniach zajmuje wysoką trzecią lokatę w Polskiej Lidze Hokejowej. Torunianie wywalczyli jak dotąd 16 punktów.">Blisko miesiąc gier w Polskiej Lidze Hokejowej wyłonił pierwszego faworyta rozgrywek. Jest nim GKS Tychy, wicemistrz Polski, który jak dotąd nie przegrał żadnego spotkania.
- To dopiero początek rozgrywek, zmienić może się jeszcze wszystko - mówi jednak Wojciech Matczak, trener GKS-u.
Tyska drużyna dysponuje bardzo wyrównanym składem i z dość dużą przewagą (o siedem punktów wyprzedza Cracovię) przewodzi w tabeli.
Na drugim biegunie znajduje się KH Sanok, który jak dotąd wygrał tylko raz, niestety z TKH Toruń. Zespół prowadzony przez Andrzeja Słowakiewicza wyraźnie przegrywał pozostałe spotkania i znajduje się na ostatniej pozycji w ligowej drabince.
Zaskakujący beniaminek
Słabiej wiedzie się również multimedaliście mistrzostw Polski, Towarzystwu Hokejowemu Unii Oświęcim. Odmłodzony skład, wparty doświadczeniem kilku zawodników, przegrywa większość meczów, głównie minimalną liczbą goli.
Zaskakująco dobrze wiedzie się natomiast ekstraligowemu beniaminkowi z Janowa. Podopieczni Vlastislava Zaruby utarli już nosa mistrzom Polski, Cracovii oraz zawodnikom z Nowego Targu. Drużyna Naprzodu zajmuje szóste miejsce w tabeli.
Pierwsza runda przyniosła również zmiany kadrowe. Najbardziej spektakularnym jest odwołanie Dimitrija Miedwiedewa z funkcji trenera Podhala Nowy Targ. Cierpliwość działaczy „Szarotek” wyczerpała się po trzech kolejnych porażkach drużyny.
Podziękowali za usługi
W Toruniu roszad również nie unikniono. Umowy z Jewgienijem Chromowem i Aleksandrem Syczowem zostały rozwiązane. Rosjanie nie byli odpowiednimi kandydatami do gry, a w drużynie nadal znajduje się miejsce dla jednego obrońcy oraz środkowego napastnika.
<!** reklama left>- Prawdopodobnie szybciej do Torunia przyjedzie napastnik niż obrońca - powiedział Paweł Gurtowski, członek zarządu TKH. - Jesteśmy w stałym kontakcie z zawodnikami, którzy mogliby wzmocnić naszą drużynę, wśród nich są również obrońcy.
Pierwszą kolejkę drugiej rundy Polskiej Lidze Hokejowej zaplanowano na najbliższy piątek.
Tymczasem za niespełna miesiąc ligowcy podzielą się na dwie grupy. Drużyny, które po drugiej rundzie zajmą miejsca od siódmego do dziesiątego, walczyć będą o utrzymanie w lidze. Najlepsze dwie z nich dołączą do pierwszej szóstki, by rywalizować w play-off.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?