Prezes Narodowego Banku Polskiego Leszek Balcerowicz nie zapłaci grzywny za niestawienie się na przesłuchanie przed sejmową komisją śledczą.
Warszawski Sąd Okręgowy umorzył wczoraj tę sprawę ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że NBP i jego prezes nie podlegają kontroli Sejmu.
<!** reklama left>15 września Komisja Śledcza ds. Banków i Nadzoru Bankowego przyjęła wniosek, aby wystąpić do sądu o ukaranie Balcerowicza za niestawienie się przed nią tego dnia. Groziła mu grzywna do 3 tys. zł.
W uzasadnieniu postanowienia przewodniczący składu sędziowskiego Rajmund Chajneta podkreślił, że do wyroku Trybunału Konstytucyjnego komisja śledcza działała w ramach umocowań nadanych jej przez Sejm i „domniemania jej legalności”. Trybunał orzekł jednak niekonstytucyjność sejmowej uchwały w zakresie działania komisji, co oznacza - jak podkreślił sąd - że nie mogła ona ani wezwać prezesa NBP, ani wnioskować o jego ukaranie.
- Od samego początku uchwała Sejmu RP powołująca komisję nie zawierała zgodnego z prawem określania zakresu działania komisji śledczej - podkreślił sąd.
Sprawa została więc umorzona - bo jak dodał sąd, w myśl wyroku TK, komisja nie była organem uprawnionym do złożenia wniosku o ukaranie Balcerowicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?