Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie potrafił już siebie słuchać

Redakcja
Krzysztof Toczko prowadzi darmowe muzyczne warsztaty gitarowe w Hard Rock Pubie „Pamela”. Najbliższe spotkanie już 28 lipca
Krzysztof Toczko prowadzi darmowe muzyczne warsztaty gitarowe w Hard Rock Pubie „Pamela”. Najbliższe spotkanie już 28 lipca Nadesłana
30 lipca minie dwudziesta rocznica śmierci Ryszarda Riedla, legendarnego wokalisty Dżemu

Rozmowa z KRZYSZTOFEM TOCZKO, znanym bardziej pod pseudonimem pARTyzant, który swoje muzyczne losy związał m.in. z Dżemem i Zdrową Wodą.
[break]
Z Dżemem miał Pan okazję współpracować wielokrotnie. Zagrał Pan też na ostatniej płycie tego zespołu z Ryszardem Riedlem przy mikrofonie zatytułowanej „Akustycznie”. Jak wówczas wyglądały relacje w Dżemie?
Rysiek był wtedy w bardzo złej kondycji. Przyjechał do studia tylko na nagrywanie swoich partii wokalnych. Mimo, że potrafił wykrzesać jeszcze z siebie emocje, czego przykładem jest „Autsajder” w tej skocznej wersji, to psychofizycznie był już dość słaby. To zresztą słychać w jego głosie. Po detoksie, po którym wstawiono mu nowe zęby, zaśpiewał w Łodzi tylko jeden akustyczny koncert. Wszystkim wydawało się, że to będzie przełomowy czas dla zespołu. Lekarze wyraźnie powiedzieli mu, że jeśli jeszcze raz pozwoli sobie na jakiekolwiek kłucie, to będzie to jego ostatni raz. Od środka był bowiem kompletnie wyniszczony fizycznie.
Pamięta Pan wasze ostatnie spotkanie?
Gdy postawiono go na nogi, pojawił się pomysł, aby zagrać kolejny urodzinowy koncert. W Wodzisławiu Śląskim u obecnego tour menadżera Dżemu była baza, w której Rysiek się zatrzymał. Miałem pograć z nim kilka utworów, aby wróciła mu chęć do śpiewania. Po tym ostatnim leczeniu miał już problemy z pamięcią, co w jego przypadku było czymś niezwykłym. Zawsze doskonale pamiętał wszystkie szczegóły. Daty, miejsca, nazwiska muzyków na poszczególnych albumach... Dodatkowo dość alergicznie reagował, jak ktoś puszczał mu nagrania Dżemu. Krzywił się, nie potrafił siebie słuchać. Trudno go było przekonać, aby cokolwiek zaśpiewał. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o wielu rzeczach, ale temat jego jako wokalisty Dżemu był dość trudny. W pewnym momencie opuścił to miejsce. Więcej go nie widziałem.
O jego śmierci dowiedział się Pan...
Z radia RMF FM. Tragiczna historia. Ważne, aby ludzie - zwłaszcza młodzi - wynieśli z tego właściwe wnioski. Aby nie pchali się w używki tłumacząc sobie, że to jest fajne. Wielokrotnie rozmawialiśmy sobie z Ryśkiem w hotelu, jako to fajnie jest umrzeć młodo mając jakieś 30 lat. Ale im był bliżej tej granicy, tym mówił, że jeszcze nie teraz, że jeszcze nie czas. Tak naprawdę nikt nie chce umierać, tylko tworzyć. A aby tworzyć trzeba mieć czysty umysł i o niego dbać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska