Nie starczyło pieniędzy?

- Awans Lecha do II ligi cieszy nas wszystkich. Ale dlaczego jednocześnie RKS zlikwidował drużynę Orlików. Brakuje pieniędzy na kształcenie dzieci? - pyta nasz Czytelnik.<!** Image 2 align=none alt="Image 195086" sub="W tym roku dzieci w wieku 10-11 lat trenować mogą jedynie w Dziecięcej Akademii Piłkarskiej / Fot. DAP">

Drużyna Orlika skupia chłopców w wieku 10-11 lat. Trenowali, jeździli na turnieje, przygotowywali się do gry w starszej kadrze. Naboru do drużyny na przyszły rok już jednak nie ma.

- Decyzja o rozwiązaniu Orlików nie ma żadnego związku z pieniędzmi czy awansem drużyny seniorów do II ligi. Nie jest też tak, że nam nie zależy na kształceniu młodych. Przecież to oni później zasilają naszą kadrę – odpiera zarzuty Krzysztof Lewicki, prezes RKS Lech Rypin. - Kiedyś w Rypinie nie było żadnego miejsca do ćwiczenia dzieci. Wzięliśmy więc to na siebie i w klubie powstała grupa treningowa Orlików. Obecnie w mieście działa Dziecięca Akademia Piłkarska. Uzgodniliśmy, że my zrezygnujemy z kształcenia najmłodszych i zajmie się tym DAP. Ma ona fantastyczne warunki, trenerów posiadających licencje II klasy. Nie ma obaw o jakość kształcenia – tłumaczy prezes Lewicki.

Chłopcy, którzy trenowali w Orlikach i mają już 11/12 lat, przeszli do drużyny Młodzików. Kolejny rocznik 10/11-latków, którzy chcą trenować piłkę nożną, mogą zgłaszać się wyłącznie do Akademii. Nie wszystkim rodzicom te zmiany odpowiadają. Chodzi m.in. o pieniądze. Treningi w RKS były bezpłatne. W DAP miesięcznie zapłacić trzeba około 60 zł.

- Ludzie przywykli, że wiele rzeczy jest za darmo. Koszty rosną i uważam, że chociaż częściowo powinni je pokrywać zawodnicy. RKS będzie wspierał akademię. Lech będzie finansował koszty transportu grupy szkoleniowej 10-11 lat na turnieje. Po rocznym przygotowaniu w akademii, klub przejmie zawodników do drużyny młodzików – zapewnia Krzysztof Lewicki.

- Nie wiem z czego wynika brak naboru Orlików, gdyż nikt nas o tym nie poinformował - mówi Paweł Grzybowski, burmistrz Rypina. - W związku z tym jest to pytanie do klubu, który jest autonomicznym stowarzyszeniem i nie musi tłumaczyć się ze swoich decyzji miastu. W pierwszym półroczu klub otrzymał 220 tys. zł w konkursie dotyczącym wspierania sportu. Ubiegając się o środki złożył wniosek, w którym uwzględnionych miał pięć grup, w tym m.in. Orliki. Nie zgadzamy się z zarzutem, że wspieramy tylko drużynę Seniorów. Miasto angażuje się we wszelkie inicjatywy sportowe, które przekładają się na zadania profilaktyczne i na poprawę zdrowia. Wspieramy UKS-y, Miejsko-Powiatowy Związek Sportowy, Parafialny Klub Sportowy „Staś”, Orliki. Ponadto organizujemy wiele turniejów dla dzieci i młodzieży ze środków funduszu antyalkoholowego, zaopatrujemy w sprzęt sekcję piłki ręcznej, a także wspieramy działania rekreacyjno- sportowe organizowane przez MOSiR i RCS, a od 1,5 roku realizujemy projekt „SOS- tu przedszkole jest”, w ramach którego na boiskach Orlika i w hali RCS działa Piłkarska Akademia Przedszkolaka.