Nie wszędzie nowy wójt będzie miał na starcie większość radnych za sobą

- Czuję intuicyjnie, że powinienem wygrać te wybory - powiedział nam przed I turą wójt Łubianki, Jerzy Zająkała, ale zaraz dodał - Najważniejsze będzie jednak to czy będę miał w nowej radzie gminy większość, bo praca z opozycyjną większością, jak to miało miejsce dotąd, nie jest dla gminy najlepszym rozwiązanie.

Po wyborach wszystko jest już w Łubiance jasne. Marzenie wójta Zająkały się spełniło. Nie dość, że wygrał ze swoją konkurentką Barbarą Zalewską w I turze stosunkiem głosów 54,45% do 45,55% fotel wójta na kolejną kadencję, to jego ugrupowanie zdobyło osiem mandatów w 15-osobowej radzie gminy.

Przewaga to minimalna, ale przy zdyscyplinowaniu radnych istotna.

Znacznie spokojniej o pracy w nowej kadencji mogą myśleć wójtowie gmin Chełmża Zławieś Wielka. Jacek Czarnecki, wójt gminy Chełmża nie mając konkurenta, zdobył w wyborach poparcie 77,89% głosujących i wprowadził do 15-osobowej rady gminy 12 osób ze swojego ugrupowania „Wieś”. Z kolei w gminie Zławieś Wielka zwycięzca I tury, dotychczasowy wójt Jan Surdyka pokonując swojego rywala Jarosława Mikołajczyka stosunkiem 62,97% do 37,03% wprowadził do 15-osobowej rady gminy 10 osób ze swojego ugrupowania „Nowy Czas”.

W jeszcze większym komforcie będzie pracował nowy-stary wójt gminy Łysomice Piotr Kowal. Przy zwycięstwie w I turze (58,31% ) nad dwoma kontrkandydatami, jego ugrupowanie - Porozumienie Samorządowe Łysomice zdobyło w 15-osobowej radzie gminy aż 14 miejsc!

Zobacz także: Erasmus Plus w ZS CKU w Gronowie. Słońce nad Europą, czyli młodzież z kilku państw Europy wspólnie buduje łódź

W pozostałych gminach naszego powiatu sytuacja nie wygląda tak jednoznacznie.

W gminie Obrowo jedyny kandydat na wójta Andrzej Wieczyński z 79.37% poparciem ma w 15-osobowej radzie gminy jedynie sześć osób ze swojego „Rozwoju gminy Obrowo”. Pozostałe mandaty zdobyło aż osiem komitetów, z których jeden - „Koalicja dla Powiatu” ma dwie osoby w radzie, a pozostałe po jednej. W gminie mówi się jednak, że z utworzeniem prowójtowej większości w radzie nie powinno być problemu.

Dość skomplikowaną sytuację będzie miał natomiast nowy wójt gminy Lubicz Marek Nicewicz. Wygrał on w I turze bój o fotel wójta z Hanną Anzel stosunkiem głosów 55,84% do 44,16% , ale do 15-osobowej rady gminy wprowadził jedynie trzy osoby ze swojego ugrupowania „Lepszy czas” , gdy tymczasem jego rywalka aż osiem osób ze swojej „Wspólnoty gminy Lubicz”!

W dwóch gminach naszego powiatu o tym, kto zasiądzie na fotelu wójta zdecyduje druga tura. Tak jest w gminie Czernikowo, gdzie dotychczasowy wójt Zdzisław Gawroński zmierzy się z Tomaszem Krasickim. W I turze panowie otrzymali odpowiednio: 41,07% i 49,49%. Niezależnie od wyniku II tury, wiadomo już, że w 15-osobowej radzie gminy Czernikowo zasiądzie 10 osób z ugrupowania Krasickiego „Wspólnie dla mieszkańców gminy Czernikowo”, a jedynie 4 osoby z „Ruchu samorządowego Czernikowa” Gawrońskiego.

Nieco bardziej klarowna jest sytuacja przed II turą w gminie Wielka Nieszawka. Tu dwoje rywali Krzysztof Czarnecki z 28,61% poparciem w I turze zmierzy się z Agnieszką Gołębiowską (27,63% ). Przymierze Samorządowe Czarneckiego ma w 15-osobowej radzie gminy 6 radnych, a Komitet Agnieszki Gołębiowskiej 2. Przyszły wójt gminy będzie więc musiał zabiegać o poparcie radnych startujących z ugrupowań dwóch pozostałych kandydatów na wójta, którzy w I turze odpadli, ale prowadzili do rady osoby ze swoich ugrupowań. Najwięcej, bo 5 osób ma w radzie przegrany kandydat na wójta Jacek Skorulski. Z kolei druga przegrana Agnieszka Dankowiakowska ma w niej dwie osoby.

W jedynym mieście powiatu, w Chełmży, w II turze o fotel burmistrza zawalczą - Jerzy Czerwiński (40,54% w I turze) oraz Dariusz Meller (33,34%). Pierwszy z rywali ma w 15-osobowej radzie ze swojego „Ruchu Samorządowego dla Chełmży” 7 radnych, a jego rywal tylko jednego.

II tura 4 listopada.