Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zgadzają się z wyrokiem w sprawie tak zwanej afery mostowej

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Czy utrzyma się wyrok toruńskiego Sądu Rejonowego w sprawie tak zwanej afery mostowej? Próbę jego uchylenia zapowiedziały obie strony postępowania.

Czy utrzyma się wyrok toruńskiego Sądu Rejonowego w sprawie tak zwanej afery mostowej? Próbę jego uchylenia zapowiedziały obie strony postępowania.

<!** Image 3 align=none alt="Image 196836" sub="Co szybciej się skończy - budowa mostu czy sprawa tak zwanej afery mostowej? Fot.: Adam Zakrzewski">

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu toruński Sąd Rejonowy uznał Andrzeja J., byłego wiceprezydenta Torunia, oraz Wiktora K., obecnego dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Torunia - winnymi niedopełnienia obowiązków, do którego doszło w czasie przygotowania budowy nowego mostu w Toruniu. <!** reklama>

Pozwolili oni - zdaniem sądu - na to, aby właścicielka firmy „Kabo”, przez której teren przebiegać miała ta inwestycja, wykupiła na własność grunt, na którym znajdowała się jej firma. Przedtem miała go w dzierżawie wieczystej.

Gdańska Prokuratura Okręgowa dowodziła też, że z tego powodu skarb państwa musiał jej wypłacić odszkodowanie o prawie 120 tysięcy złotych wyższe, niż gdyby była to dzierżawa.

W oczekiwaniu na uzasadnienie

Choć sąd uznał, że takiej szkody nie było, skazał obu oskarżonych na nieprawomocne kary po cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwuletnie okresy próby. Muszą też zapłacić po 1000 złotych grzywny i po prawie 2000 złotych opłat sądowych.

Według sądu wahania cen w czasie od podpisania aktu notarialnego do wykupu tej nieruchomości przez skarb państwa spowodowały, że właścicielka nic na tej zamianie własnościowej nie zyskała. Ale mogła. Gdyby na przykład była inna sytuacja na rynku nieruchomości.

- Oskarżeni jako dobrzy gospodarze powinni z większą ostrożnością podchodzić do wniosków o wykup terenów w pobliżu planowanej inwestycji - argumentował toruński sąd w ustnym uzasadnieniu swojego orzeczenia.

Zaraz po ogłoszeniu tego wyroku obrońcy oskarżonych zadeklarowali, że będą składać w tej sprawie apelacje. I słowa dotrzymali. Złożyli wnioski o pisemne uzasadnienie wyroku, co jest pierwszym krokiem do próby zmiany orzeczenia sądu.

Również prokurator Alina Wojdyr z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która sporządzała akt oskarżenia w tej sprawie, od razu po zakończeniu procesu w pierwszej instancji mówiła, że jej zdaniem do takiej szkody jednak doszło i nie zgadza się ze stanowiskiem sądu. I na formalną reakcję też nie trzeba było długo czekać.

- Już dawno złożyliśmy zapowiedź apelacji w tej sprawie - poinformowała nas Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Obecnie czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku.

Dwa tygodnie na wnioski

Prawdopodobnie składający wnioski o przesłanie takiego uzasadnienia jeszcze w tym tygodniu będą mogli się z nim szczegółowo zapoznać.

- W ubiegły poniedziałek uzasadnienia zostały wysłane stronom. W ciągu 14 dni od ich otrzymania mogą składać wnioski o apelację - powiedział nam sędzia Marek Tyciński, przewodniczący II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Toruniu, który orzekał w tej sprawie. - Jeżeli takie wpłyną, to rozpatrywać je będzie toruński Sąd Okręgowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska