Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niech pan gra jak najdłużej

Redakcja
Grzegorz Bała bohaterem spotkania Sparty/Unifreeze z Gromem Osie. W 41. minucie otworzył wynik spotkania. Swój wkład miał też przy bramce na 2:0.

Grzegorz Bała bohaterem spotkania Sparty/Unifreeze z Gromem Osie. W 41. minucie otworzył wynik spotkania. Swój wkład miał też przy bramce na 2:0.

<!** Image 3 align=none alt="Image 171505" >Przy Królowej Jadwigi nie było emocjonującego widowiska. Gospodarze mieli przewagę, ale długo nie potrafili tego udokumentować bramką. Natomiast osianie mądrze się bronili, podchodząc do zawodników Sparty dopiero na własnej połowie. Zdyscyplinowanie defensywny Gromu i wysoka gra ostatniej linii powodowała, że spartanie często byli łapani na spalonym.Bohaterem meczu zdecydowanie został Grzegorz Bała. Najpierw w 41. minucie otworzył wynik spotkania. Swój wkład miał też przy bramce na 2:0. Przedłużył głową dośrodkowanie, a po jego zagraniu piłka trafiła do Rafała Klonowskiego, który pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. <!** reklama>

<!** Image 2 align=right alt="Image 171505" >Trudno sobie wyobrazić, jaka przyszłość czeka brodnicki klub, kiedy „Profesor” Bała postanowi zawiesić buty na kołku. Czterdziestoletni zawodnik na boisku nadal prześciga młodszych kolegów i w tym sezonie do bramki rywali trafiał już piętnaście razy. Ma szansę po raz drugi z rzędu sięgnąć po tytuł króla strzelców czwartej ligi.

- Od samego początku mieliśmy przewagę tylko, że zabrakło tej kropki nad „i” - ocenia Dariusz Kołacki, szkoleniowiec Sparty. - To nie było piękna gra, ale wpajam chłopakom, że mają grać spokojnie od tyłu, nie na hura. Może to nudzić kibiców, ale piłkarze realizują, to co mówię. Mają nie grać wiejskiej piłki na zasadzie kopnij-goń, tylko szanować piłkę od obrony przez pomoc do napastników.

W cieniu spotkania rozegrał się dramat Rafała Klonowskiego. Ucierpiał w jednej z interwencji i najpierw długo nie wstawał z murawy, a później kulejąc wrócił na boisko.

W obliczu wykorzystanego limitu zmian dotrwał 90. minuty. Truchtał z przodu, starając się utrudnić wyprowadzenie piłki rywalom. - To samo kolano miałem już operowane - powiedział schodząc z murawy. - Coś przeskakuje, kiedy chodzę. To prawdopodobnie wiązadło boczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska