Torunianie przegrali 1:2 (0:0, 0:0, 1:1, d. 0:1), tracąc bramki w przedostatniej minucie zasadniczego czasu gry oraz w ostatniej dogrywki!
Po dwóch bezbramkowych tercjach w trzeciej, w 51. minucie wynik "otworzył" Lauri Huhdanpää. Wcześniej trwała wyrównana walka, co było niespodzianką, patrząc na słabą ostatnio postawę torunian.
Do pełni szczęścia zabrakło niewiele. W 59. minucie gospodarze wyrównali - po wziętym czasie i wycofaniu bramkarza Jakub Šaur strzelił z niebieskiej, a lot krążka zmienił Štěpán Csamangó. Mateusz Studziński nie miał szans obronić ten strzał.
Na 10 sekund przed końcem dogrywki Artiom Woroszyło zdobył zwycięskiego gola dla gospodarzy strzałem z okolic bulika. Szkoda straconej szansy, bo można było wygrać za trzy punkty i poprawić nie tylko dorobek w tabeli, ale też i morale w zespole.
Comach Cracovia - KH Energa Toruń 2:1 po dogrywce (0:0, 0:0, 1:1, d. 1:0)
0:1 Lauri Huhdanpää - Robert Arrak (50:26), 1:1Štěpán Csamangó - Jakub Šaur, Iwan Jacenko (58:40, 6 na 5), 2:1 Artiom Woroszyło - Saku Kinnunen (64:50, 3 na 3)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?