Niezwykle ważne pierwsze trzy minuty

[break]
W ramach budżetu partycypacyjnego (czyli na pomysł wpadli mieszkańcy Torunia) miasto kupiło 10 automatycznych defibrylatorów zewnętrznych.

Lokalizacja: siedziby toruńskiego magistratu, przy Wałach gen. Sikorskiego 8 i Grudziądzkiej 126, dworzec PKP przy Kujawskiej 1, Centrum Kulturalno-Kongresowe Jordanki, aleja Solidarności 3-13, Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, ul. W. Łokietka, Centrum Targowe Park, Szosa Bydgoska 3, Arena Toruń, Bema, Motoarena, Pera Jonssona 7, straż pożarna, Olsztyńska 6 i Legionów 70/76.

- Staraliśmy się umieścić je w miejscach, gdzie przebywa najwięcej ludzi - tłumaczy Izabela Miłoszewska, dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miasta Torunia.

Najczęstszą przyczyną zatrzymania krążenia jest migotanie komór - zaburzenie rytmu serca, które, jeśli nie zostanie szybko przywrócone, prowadzi do śmierci. Automatyczny defibrylator zewnętrzny, w skrócie AED (ang. Automated Extremal Defibrillator) jest urządzeniem, które po podłączeniu elektrod do klatki piersiowej analizuje rytm serca i określa, czy potrzebna jest defibrylacja (polega ona na zastosowaniu impulsu elektrycznego prądu stałego o określonej energii). Urządzenie może być stosowane zarówno przez osoby z wykształceniem medycznym, jak i takie, które go nie posiadają, ale dobrze, jeśli przeszły szkolenie z pierwszej pomocy.

AED po uruchomieniu wydaje instrukcje, co po kolei udzielający pomocy ma robić. Jeśli wykryje rytm serca wskazany do defibrylacji, ładuje się i nakazuje: „Nie dotykaj pacjenta, naciśnij przycisk defibrylacji”. Prosi też np. o to, żeby ludzie się odsunęli, przypomina o wezwaniu pogotowia ratunkowego.

Miejsca, gdzie znajdują się defibrylatory, są oznaczone i trudno je nie zauważyć. Urządzenia są w skrzynkach. Żeby dostać się do kluczyka, trzeba wybić w skrzynce szybę. Elektrody są jednorazowego użytku. Po wykorzystaniu zawsze będą wymieniane.

Pracownicy instytucji publicznych, w których już są defibrylatory zewnętrzne, zostali przeszkoleni - udzielanie pierwszej pomocy oraz obsługa i konserwacja sprzętu.

- Będziemy też organizować szkolenia dla mieszkańców, żeby jak najwięcej osób nie bało się wykorzystać defibrylatora - zaznacza Izabela Miłoszewska.

Badania wykazują, że wczesne użycie defibrylatora powoduje zwiększenie wskaźnika przeżyć. Jeśli defibrylację wykonano w ciągu trzech minut od zatrzymania krążenia, wskaźnik ten wzrasta nawet do 75 proc.