Czas minął. Energa Toruń nie przelała w wymaganym terminie 20 tysięcy euro na konto Międzynarodowej Federacji Koszykówki (FIBA) i prawdopodobnie nie wystąpi w rozgrywkach Pucharu Europy.
<!** Image 2 align=none alt="Image 192646" sub="Na europejskich parkietach Energa rywalizowała do tej pory dwukrotnie. W sezonie 2010/2011 nasze koszykarki (z piłką grająca wówczas w Toruniu Vera Perostijska) rywalizowały m.in. z ekipą z Gran Canarii [Fot.: Jacek Smarz]">Kilka tygodni temu „Katarzynki”, trzecia drużyna minionego sezonu Ford Germaz Ekstraklasy, otrzymały zaproszenie do gry w elitarnej Eurolidze, lecz ze względu na zbyt duże koszty musiały je odrzucić. W toruńskim klubie wiązano jednak większe nadzieje z przystąpieniem do gry w Pucharze Europy. Działacze dostarczyli więc federacji komplet dokumentów, aczkolwiek wtedy pojawił się problem natury finansowej.<!** reklama>
Wiele rozmów i pytań
Każda z drużyn stająca w szranki pucharowej rywalizacji musiała wpłacić na konto FIBA zwrotną kaucję w wysokości 20 tys. euro. Toruńska Energa nie dotrzymała jednak wyznaczonego terminu, więc federacja, wykazując dobrą wolę, postanowiła poczekać na tę wpłatę kolejny tydzień. Wyznaczony czas również minął, a naszemu klubowi nie udało się znaleźć osób, bądź firm będących w stanie choćby pożyczyć wskazaną sumę pieniędzy.
- W tej sprawie nic się nie zmieniło. Cały czas nie mamy na koncie pieniędzy, które możemy przeznaczyć na grę w Pucharze Europy - mówi Krystyna Bazińska, dyrektor klubu. - Prowadziliśmy wiele rozmów, pytaliśmy wielu różnych przedsiębiorców. Pod tym względem w Toruniu jest jednak potężny kryzys.
Nadzieje na grę w pucharach są więc nikłe. Przedstawiciele klubu liczą jednakże na kolejny akt życzliwości ze strony federacji, która może jeszcze dokooptować Energę do jednej z rozlosowanych już grup.
Jakie jest stanowisko FIBA?
- Wolimy nie pytać w tej chwili o to, jakie jest stanowisko FIBA w naszej sprawie - dodaje Krystyna Bazińska. - Zapytamy dopiero wtedy, gdy będziemy mieli pewność, że mamy już w kasie niezbędną sumę pieniędzy. Tym niemniej trudno jest mi powiedzieć, czy i kiedy ten stan rzeczy się zmieni.
Co ciekawe, nawet jeśli FIBA raz jeszcze zgodzi się podać rękę Enerdze i postanowi dołączyć ją do europejskiej rywalizacji, w opozycji do toruńskiego klubu stanąć mogą inne drużyny.
- Problem polega na tym, że zespoły, do których moglibyśmy zostać ewentualnie dokooptowani, mogą nie wyrazić na to zgody, choćby dlatego, że nie jesteśmy przecież drużyną do bicia - mówi Krystyna Bazińska. - W historii naszej gry w europejskich pucharach nie zdarzyło się nam wszakże nie wyjść z grupy.
Warto wiedzieć
Amerykanka zmienniczką Weroniki?
Energa prowadzi zaawansowane rozmowy z amerykańską rozgrywającą, która będzie prawdopodobnie zmienniczką reprezentantki Polski - Weroniki Idczak. Toruńscy działacze czekają już tylko na złożenie podpisu Amerykanki pod kontraktem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?