3 z 5
Poprzednie
Następne
Nocleg z dzieckiem w szpitalu w Toruniu? Jakie są zasady?
W Toruniu nie ma tego problemu
- Moja koleżanka, gdy była z dzieckiem w szpitalu, cały czas siedziała na krześle. Od personelu słyszała, że nie ma miejsca i nic do spania nie mogą jej zorganizować. Z kolei ja byłam z dzieckiem w szpitalu dziecięcym w Toruniu i nie mogę powiedzieć złego słowa. Cały czas byłam z synkiem. Miałam leżankę do spania. Raz skorzystałam z noclegu w hotelu. Jestem spoza Torunia i gdy mąż przyjechał na weekend, to on czuwał przy małym a ja poszłam do hotelowego pokoju. Nie pamiętam, ile dokładnie płaciłam, ale to świadczy o tym, że nie były to duże pieniądze - wspomina pani Magdalena, mama rocznego dziś Wojtka.
Zobacz także: Oluś z wieżowca - dziś ważny dzień! Lekarze usunęli stabilizator z miednicy