Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocna i świąteczna opieka w szpitalach. Co nas czeka?

Mariola Lorenczewska
Czy przy Izbie Przyjęć przy Batorego będzie nocna i świąteczna opieka? Nie ma na to warunków.
Czy przy Izbie Przyjęć przy Batorego będzie nocna i świąteczna opieka? Nie ma na to warunków. Sławomir Kowalski
Od 1 października szpitale sieciowe muszą zapewnić nocną i świąteczną opiekę. Zostało mało czasu. Wciąż jest wiele niewiadomych w kwestii działania nocnej i świątecznej opieki. Dla szpitali w większych miastach, jak Toruń, to dodatkowe obciążenie. Brakuje nie tylko miejsca dla takiej opieki, ale i personelu. W powiatach, np. w Chełmży mają inne dylematy.

Zmienna pogoda, upały, sprawiają, że oddziały internistyczne pękają w szwach. Więcej pacjentów zgłasza się na szpitalne oddziały ratunkowe i izby przyjęć. Stamtąd bywają odsyłani, bo „się nie kwalifikują”. Często powinni trafić do nocnej i świątecznej opieki doraźnej. Gdzie od 1 października będziemy mogli zgłaszać się, by uzyskać taką pomoc?

1 października w życie wchodzi ustawa o tzw. sieci szpitali, a wraz z nią obowiązek zorganizowania takiej opieki przez szpitale, które znalazły się w sieci.

Ważne: Zmiany w 500 Plus. Sprawdź!

W Toruniu są teraz dwa miejsca, które udzielają pomocy w ramach nocnej i świątecznej opieki doraźnej. Są to przychodnia Rudak-Med przy Podgórskiej i Citomed przy M.Skłodowskeij-Curie. Citomed w lipcu zrezygnował z prowadzenia takiej opieki w przychodni przy Tuwima.

Czy teraz więcej pacjentów zgłasza się na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym i izbę przyjęć w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim przy Batorego?

- Mamy bardzo dużo pacjentów zgłaszających się na Szpitalny Oddział Ratunkowy. W ostatnich kilku latach liczba pacjentów na tym oddziale niemal się potroiła. W ciągu tygodnia przewija się tutaj ponad 800 osób - tłumaczy dr Janusz Mielcarek, rzecznik WSZ. - Są to osoby zarówno docierające we własnym zakresie, jak i przywożone przez karetki pogotowia. W okresie wakacyjnym jest więcej turystów. Ponad 70 procent pacjentów trafiających do SOR opuszcza szpital po wstępnej diagnostyce i uzyskaniu porady. To osoby, które kwalifikują się do nocnej i świątecznej opieki i tam mogłyby uzyskać pomoc. W tej chwili, w związku z upałami obserwujemy więcej niż zwykle zasłabnięć, osób odwodnionych. Dominują pacjenci w starszym wieku, chociaż widać, że świadomość, jak się zachowywać w trakcie upałów znacznie się poprawia. Zdarzają się pacjenci po urazach, a sporadyczne po ukąszeniu przez kleszcze. Nie zaobserwowaliśmy, by po zaprzestaniu działania nocnej i świątecznej opieki w przychodni przy Tuwima, liczba pacjentów specjalnie wzrosła.

Polecamy: Snajper z Włocławka. Najpierw strzelił do ludzi, potem do policjanta

Rzecznik Mielcarek podkreśla, że co do planów odnośnie organizacji przez szpitale nocnej i świątecznej opieki, to nie mają jeszcze informacji, jak to ma wyglądać w praktyce. Dodatkową przeszkodą jest trwająca rozbudowa szpitala. Może to być poważny problem i znaczne dodatkowe obciążenie ze względu na braki kadrowe i ograniczone możliwości lokalowe.

W szpitalu miejskim też bardzo sceptycznie podchodzą do organizacji u siebie takiej opieki. Tu też nie mają personelu i warunków lokalowych.

- Jeśli będziemy przymuszeni, to ją zapewnimy. Na pewno nie będziemy tego robić na miejscu. Będziemy szukać podwykonawców - mówi dyrektor szpitala Krystyna Zaleska.

Jak będzie wyglądać sytuacja w okolicznych powiatach? Czytaj na kolejnej stronie >>>>>>>

W innej sytuacji są szpitale w mniejszych miejscowościach. Od lat prowadzą taką opiekę. I też nie kryją obaw.

- Tam, gdzie nie ma SOR-ów prowadzenie nocnej i świątecznej opieki doraźnej, to po prostu jedyne wyjście. Problem polega na tym, że za izbę przyjęć NFZ płaci dużo mniej. Finansowanie nocnej i świątecznej opieki było dotąd skandalicznie niskie. Do tego stopnia, że nie byliśmy w stanie zabezpieczyć tej opieki, m.in. kadrowo - podkreśla Leszek Pluciński, prezes Szpitala Powiatowego w Chełmży. - Wykonujemy prace podstawowej opieki zdrowotnej. Pacjenci przed godz. 18 przychodzą i czekają, bo wszystko, co złe w podstawowej opiece odbija się na nas. W dodatku nikt nie chciał tu pracować, bo płaciliśmy o połowę mniej. Istotą problemu nie jest to, czy taka opieka będzie w szpitalu, czy nie, ale jakie będzie finansowanie. Liczymy, że się poprawi, ale na razie jesteśmy zmartwieni, bo zostało bardzo mało czasu, brakuje rozporządzeń, konkretów.

Ponownie zapraszamy naszych Czytelników w sentymentalną podróż w przeszłość. Tym razem postanowiliśmy przypomnieć sobie, jak z upałami radziliśmy sobie w okresie PRL. Zdjęcia wykonali fotoreporterzy Gazety Współczesnej.

Lato w regionie w okresie PRL. Jak dawniej radzono sobie z u...

Jak dodaje prezes Pluciński są dwa projekty dotyczące nocnej opieki. Jeden przewiduje, że szpitale będą mieć płacone za gotowość plus za każdego pacjenta. Nie wiadomo jednak, ile za co. Drugi system - dla szpitali, które dotąd tego nie robiły. Co istotne, mają one obowiązek zapewnić taką opiekę, ale niekoniecznie u siebie.

- Planujemy przedłużyć umowy z Rudak -Medem do 31 marca przyszłego roku. Natomiast Citomed ma umowy do końca września 2017 a od 1 października ten obszar powinny zabezpieczać oba toruńskie szpitale - tłumaczy Barbara Nawrocka, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ. - Są do tego zobligowane ustawą o sieci szpitali.

Zobacz wideo: Natasza Urbańska w deszczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska