Problem z nocnymi dostawami do sklepu Biedronka opisywaliśmy w poniedziałek, 22 maja. Radny Michał Rzymyszkiewicz (PO) relacjonował, jak podjął się interwencji na prośbę pani Stefanii, emerytki mieszkającej tuż przy sklepie. Sądził, że skuteczni będą municypalni.
Zobacz także: Pogoda w Toruniu. Uwaga! Będzie grzmiało!
- Ale obecny na posiedzeniu komisji bezpieczeństwa Rady Miasta Torunia komendant Straży Miejskiej pytał, czy chodzi o ukaranie mandatem kierowcy lub ochroniarza z Biedronki. Oczywiście, że nie w tym rzecz! Ale nie wierzę, że w ogóle nie można pomóc starszej pani - mówił radny.
„Nowości” opisały sprawę i poprosiły o wyjaśnienia w firmie Jeronimo Martins, właściciela sieci Biedronka. Oto, jakiej odpowiedzi się doczekaliśmy.
„Mając na względzie komfort okolicznych mieszkańców, podjęliśmy decyzję, by przesunąć terminy dostaw do tego sklepu na godziny poranne. Mamy nadzieję, że to rozwiązanie będzie komfortowe dla lokalnej społeczności” - brzmi informacja.
Pani Stefania jest zadowolona i dziękuje za interwencję. Klienci Biedronki natomiast mogą być pewni, że świeżych bułek im nie zabraknie. Dostawy są o poranku.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?