Już w czwartej minucie torunianie prowadzili z wiceliderem tabeli po bramce Nikolaia Sytego. Wprawdzie goście szybko odpowiedzieli swoim trafieniem, ale na drugiego gola KH Energi też nie trzeba było zbyt długo czekać - tym razem sposób na bramkarza GKS-u znalazł Robert Arrak.
ZOBACZ DUŻO ZDJĘĆ Z MECZU I TRYBUN W NASZEJ GALERII:
Nokaut w 40 sekund. KH Energa Toruń przegrała z GKS-em Katow...
Po pierwszej tercji nastroje kibiców na Tor-Torze były więc bardzo dobre, ale, niestety, wkrótce po wznowieniu gry nadeszła seria ciosów, jakie zadał zespół z Katowic. Goście zaliczyli aż trzy trafienia w ciągu zaledwie 40 sekund (!), dzięki czemu błyskawicznie odrobili nie tylko niewielką stratę, ale sami wyszli na dwubramkowe prowadzenie.
Warto przeczytać
W ostatniej części spotkania GKS ostatecznie rozwiał nadzieje KH Energi - kolejnym dwoma trafieniami. Gol Roberta Korczochy w końcówce meczu nie mógł już więc niczego zmienić - torunianie przegrali 3:6.
KH Energa Toruń - GKS Katowice 3:6 (2:1, 0:3, 1:2)
Bramki: 1:0 Syty (3:31), 1:1 Mularczyk (5:57), 2:1 Arrak (11:57), 2:2 Michalski (23:53), 2:3 Fraszko (24:23), 2:4 Eriksson (24:33), 2:5 Bepierszcz (45:03), 2:6 Monto (47:28), 3:6 Korczocha (56:31)
KH Energa: Moelder - Szkodienko, Zieliński, Limma, Arrak, M. Kalinowski - Jaworski, Szkrabow, Vasjonkin, Korczocha, Huhdanpää - Schafer, Rodionow, Zając, Kogut, Syty - Skólmowski, Bajwenko, Wenker, Rożkow, Olszewski
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
