Nowe bryczki w Wielkiej Nieszawce
W Olenderskim Parku Etnograficznym w Wielkiej Nieszawce, oddziale naszego toruńskiego Muzeum Etnograficznego, można podziwiać dwa nowe eksponaty. To pojazdy konne z ziemi chełmińskiej. Zabytki były w bardzo złym stanie technicznym i wymagały pilnych działań konserwatorskich i remontowych.
- Zajęła się nimi firma z Niemczy.
- Renowacja trwała od czerwca do połowy listopada.
- Obiektom przywrócono właściwy stan i wygląd zgodny z wymaganiami wzorów historycznych.
- Obydwie bryczki zyskały nowe skrzynie. Jedna miała również wymieniane koła, bo wcześniej ktoś założył jej koła od żuka. W czasie prac dostała nowe, drewniane koła – mówi starszy kustosz Grażyna Szelągowska, koordynatorka zadania i etnografka z Działu Gospodarki i Rzemiosł Muzeum Etnograficznego w Toruniu.
- Będą kolejne obostrzenia! Niezaszczepieni nie wejdą do restauracji, kin?
- Arriva wróci 12 grudnia na tory województwa! Całą środę trwały negocjacje
- AMW sprzedaje i wynajmuje swoje nieruchomości, grunty i garaże. Także w Toruniu!
- Gdzie dwóch się bije... Adrian Mól kandydatem PiS na wiceprezydenta Torunia
Kto chętny na przejazd zabytkową bryczką?
Bryczki można podziwiać na ekspozycjach w Wielkiej Nieszawce: dwukołową w zagrodzie z Niedźwiedzia, czterokołową w zagrodzie z Kaniczek. Ale gdy tylko przyjdzie lato, na oglądaniu się nie skończy. Jak zapewnia Grażyna Szelągowska, bryczki są sprawne.
- Nie chcę, by te bryczki tylko stały. Dążyłam do tego, żeby je usprawnić technicznie, żeby firma zrobiła wszystko, aby pojazdy były bezpieczne i dzieciaki mogły na nich usiąść. Myślę, że gdy nadejdzie lato, bryczki będą wyprowadzane na zewnątrz, będzie można na nich robić zdjęcia. Gdyby udało nam się wypożyczyć konia, spróbujemy zorganizować przejazdy – mówi.
Ratujmy kolekcję! Dobre dusze poszukiwane
Muzeum nie chce poprzestawać na dwóch bryczkach. Na renowację i remont czeka jeszcze jedna bryczka z Borów Tucholskich, najprawdopodobniej z początku XX wieku, oraz trzy wozy. - Chcemy używać ich na imprezach. Tak jak było przed pożarem, gdy przygotowywaliśmy aranżacje, wyprowadzaliśmy wóz, można było na niego wejść. Dzieciaki miały frajdę – wspomina Grażyna Szelągowska.
Na zadanie „Ratujmy kolekcję. Konserwacja dwóch zabytkowych bryczek” muzeum otrzymało wsparcie finansowe Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Wspieranie działań muzealnych” oraz z budżetu Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Doprowadzenie wozów do sprawności kosztowało 46 tys. zł. Tym razem muzeum prosi o pomoc toruńskich przedsiębiorców. - Może jakaś firma samochodowa, może ktoś z lokalnych przedsiębiorców, zechciałby nas wspomóc finansowo. My zapewnimy reklamę – mówi Grażyna Szelągowska. Zaznacza, że prace przy wozach i bryczce będą mniej kosztowne niż przy już wyremontowanych zabytkach.
- Jeżeli ktoś z toruńskich przedsiębiorców by się zdecydował, bylibyśmy bardzo szczęśliwi. Wiadomo, ze będziemy składać wniosek o dofinansowanie, ale miło byłoby zrobić coś razem z lokalnymi przedsiębiorcami. Gdyby ktoś zechciał sfinansować renowację choćby jednej bryczki... – mówi z nadzieją Grażyna Szelągowska.
„Nowości” dołączają się do tego apelu.
W naszej galerii możecie zobaczyć efekty renowacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?