Nowe przepisy o segregowaniu odpadów. Czy robimy to prawidłowo?

- Na objęcie nowymi zasadami całego miasta mamy jeszcze trochę czasu. Ustawodawca określił termin na 2022 rok – mówi prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Piotr Rozwadowski. - Sukcesywnie dostawiamy nowe pojemniki na osiedlach o zabudowie wielorodzinnej. Zaczynamy od największych: Rubinkowa, Skarpy. Natomiast wszyscy mieszkańcy domów jednorodzinnych już segregują po nowemu. Wprawdzie niektórzy wciąż jeszcze odpady zmieszane wyrzucają do zielonych pojemników, ale stopniowo zastępujemy je szarymi, jako że zielony kolor zarezerwowany jest teraz dla szkła.

Niewiedza nie usprawiedliwia

Zgodnie z nowymi uregulowaniami nie można już nie dzielić śmieci. Segregacja jest teraz powszechnym obowiązkiem. Karą za niesegregowanie może być dwu-, trzy-, a nawet czterokrotność opłaty za wywóz. W Toruniu 14-53 zł miesięcznie.

- Jeśli odbierając odpady zauważymy, że zostały nieprawidłowo podzielone, przekazujemy informację Wydziałowi Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta – przestrzega prezes MPO.

To się niestety zdarza, zwłaszcza na osiedlach domów wielorodzinnych, gdzie panuje większa anonimowość. Mieszkańcom domków trudno byłoby wystawić na ulicę worek z niepodzielonymi śmieciami – sąsiedzi zauważą „wszystko”, a i odbierający worki pracownicy widzą, co w nich jest.

Nieprawidłowy podział odpadów bierze się z… lenistwa, ale i z niewiedzy.

- Staramy się tę wiedzę upowszechniać - mówi prezes Rozwadowski, odsyłając np. na ul. Kołłątaja, gdzie do boksów śmietnikowych przykręcone zostały tabliczki z klarownymi instrukcjami, co wkładać do poszczególnych pojemników. - Być może podobne informacje powinny znaleźć się na każdym boksie śmietnikowym, a każdy mieszkaniec powinien dostać do ręki instrukcję.

Spore nadzieje MPO wiąże ze swoim Centrum Edukacji Ekologicznej, przez które co roku przewija się 2600 dzieci. To one często przypominają rodzicom, jak należy selekcjonować odpady.

Tego nie wolno!

Przy okazji i my przypomnijmy, że do żółtego pojemnika (worka) przeznaczonego na metal i tworzywa sztucznie nie wrzuca się baterii i akumulatorów, sprzętu elektrycznego i elektronicznego, styropianu, tapet, tkanin.

Do niebieskiego, tego na makulaturę, nie należy wkładać kartonów po napojach (te do żółtego), papieru powlekanego folią, worków po materiałach budowlanych, pampersów.

Zielone pojemniki (i worki) wprawdzie przeznaczone są do szkła, ale nie tego żaroodpornego czy kryształowego, ani też do żarówek, świetlówek, szyb, luster, zniczy z resztką wosku, ceramiki.

W brązowych pojemnikach powinny znaleźć się bioodpady, ale roślinne (z wyjątkiem oleju), a nie zwierzęce. To również nie miejsce na drewno impregnowane czy płyty wiórowe, leki czy zwierzęce odchody.

Także szary pojemnik choć na odpady zmieszane, nie jest do wszystkiego. Nie wrzucajmy do niego mebli, odpadów budowlanych, opon, opakowań po chemikaliach ani zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz termometrów. Te ostatnie, tak, jak żarówki czy baterie, trzeba odwieźć do punktu selektywnej zbiórki odpadów.