Michał Zaleski o połączeniach Torunia z S10 i A1
Brak połączenia Torunia z autostradą A1 na kierunku południowym to wielki drogowy skandal. Zapomniano o nim przy projektowaniu obecnego węzła Toruń Południe. W nim zbiegają się wspomniana S10 i autostrada A1. Nie ma tu natomiast połączenia z drogą krajową nr 91, czyli w graniach miasta – z ulicą Łódzką. By od tej strony dostać się na A1 lub S10 (lub z nich zjechać do miasta), trzeba nadkładać drogi jadąc do węzłów Toruń Zachód, Ciechocinek lub Lubicz. Sytuację ma się w końcu zmienić przy okazji budowy trasy ekspresowej S10 między Toruniem a Bydgoszczą.
- Gdy kilka lat temu zostały zamknięte tymczasowe połączenia ulicy Łódzkiej z autostradą, zacząłem działać, by dobudować dwa połączenia Torunia z S10 i A1 – mówi Michał Zaleski, prezydent Torunia. - W odpowiedzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wskazała, byśmy przedstawili koncepcję tych rozwiązań. Zostały zaakceptowane. Udało się też ustalić z GDDKiA, że to ta instytucja będzie inwestorem przy budowie połączenia S10 w węźle Toruń Czerniewice z ulicą Łódzką.
Polecamy
Toruń. Gdzie powstaną nowe węzły?
Węzeł Toruń Czerniewice, a także węzeł Toruń Podgórz powstaną przy okazji przebudowy tzw. poligonowej obwodnicy miasta, czyli około 12-kilometrowego fragmentu S10 (między już istniejącymi węzłami Toruń Zachód i Toruń Południe). Jak zostaną spięte z układem drogowym miasta?
Od węzła Toruń Czerniewice, który powstanie na S10 w niedużej odległości za zachód od obecnego węzła Toruń Południe i zapewni spięcie miasta także z A1, zostanie wyprowadzony łącznik. Pobiegnie łukiem, przez las, w kierunku północno-wschodnim.
- Dojdzie do ulicy Łódzkiej, czyli drogi krajowej nr 91 mniej więcej w połowie między rondem Ludmiły Roszko (skrzyżowanie ulic Łódzkiej i Włocławskiej w pobliżu nowego mostu) a osiedlem Czerniewice. Inwestorem budowy łącznika będzie GDDKiA, natomiast miasto przekaże swoje grunty pod tę drogę oraz zajmie się jego utrzymaniem, czyli np. odśnieżaniem – wyjaśnia prezydent Zaleski.
Zobacz także
To rozwiązanie nie powinno zaskakiwać. Już kilka lat temu prezentowaliśmy je na łamach „Nowości”. Inaczej wygląda sytuacja z drugim nowym węzłem na S10. W ostatnich latach wydawało się, że najbliższy realizacji jest węzeł Toruń Kluczyki, chociaż kontrowersji wokół niego nie brakowało. Miał powstać w osi starego mostu. Dla tego węzła powstała już tzw. Decyzja środowiskowa, ostatecznie unieważniona. Co innego sprawiło, że z budowy węzła Toruń Kluczyki trzeba zrezygnować.
- Okazało się, że wojsko nie pozwoli przejść przez swój 700-metrowy pas terenu w tym rejonie – wyjaśnia prezydent Zaleski. Minister obrony narodowej argumentuje, że jest to niemożliwe w związku z zobowiązaniami sojuszniczymi Polski. Chodzi oczywiście o znajdujący się w pobliżu poligon.
W tej sytuacji węzeł został przesunięty na S10 w kierunku zachodnim. Zmienił nazwę na Toruń Podgórz. Na to rozwiązanie jest zgoda wojska. Powstało dla niego Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe (STEŚ).
Węzeł Toruń Podgórz powstanie na przedłużeniu ulicy Drzymały w kierunku południowym. „Bazą” dla niego będzie wiadukt znajdujący się nad obecną trasą poligonową.
- STEŚ pokazuje ten węzeł jako rozbudowany, z "podwęzęłkami" w kształcie rond, które zapewnią wjazd i zjazd z S10 – wyjaśnia prezydent Zaleski.
Zobacz także
Z węzła Toruń Podgórz poprzez rondo wjedziemy na ulicę Drzymały. Jej fragmentem dotrzemy do skrzyżowania z ulicą Andersa, a jej fragmentem – do odcinka trasy staromostowej, który postać ma od mostu im. Piłsudskiego do Andersa.
- Połączenie miasta z węzłem Toruń Podgórz będzie więc nieco pokrętne – przyznaje prezydent Zaleski. - Nie chcemy jednak ruchu wpuszczać ruchu na większy odcinek ulicy Drzymały, bo to rejon mocno zurbanizowany. Fragment ulicy Andersa między Drzymały a odcinkiem trasy staromostowej będziemy musieli przebudować do dwóch jezdni. Oczywiście konieczne będą zmiany w organizacji ruchu w tym rejonie miasta.
Kiedy te plany się urzeczywistnią? Na razie wiadomo, że do 18 sierpnia GDDKiA czeka na oferty firm, które chcą zaprojektować i budować fragment S10 między węzłami Toruń Zachód a Toruń Południe. Zwycięzca powinien być znany jeszcze w tym roku. Potem wykonawca inwestycji ma tak działać, by ten fragment S10 (jak i cały odcinek Toruń-Bydgoszcz) był gotowy na przełomie 2025 i 2026 roku. Do tego czasu miasto powinno wykonać swoje drogowe zadania powiązane z inwestycją GDDKiA. Liczy, że zdobędzie na ich realizację wsparcie państwa.
- Chodzi przecież o miejską inwestycję wymuszoną przez inwestycję państwa – dodaje prezydent Zaleski.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?