Chciałoby się powiedzieć, „a miało być tak pięknie”. Jazda od Gdańska, przez Toruń i Łódź, aż do Warszawy. To wszystko komfortowo, szybko i bezpiecznie. Okazało się jednak, że kierowców od tej drogowej pełni szczęścia dzieli więcej, niż tylko 19 km, których brakowało między Brzeziem a Kowalem.
- Jak wiele osób chciałem się wybrać na majówkę do Warszawy i wypróbować autostrady A1 i A2 - mówi Grzegorz Jurkiewicz, kierowca spod Torunia. - Najpierw słynny już problem z brakiem południowego połączenia miasta z „jedynką”, a potem z... podstawowymi potrzebami fizjologicznymi. Trudno nazwać tę drogę autostradą z prawdziwego zdarzenia.
Na całej A1 od Torunia do Łodzi i A2, prowadzącej dalej do Warszawy, zapomniano o otwarciu MOP-ów i znajdujących się tam toalet. Podróżujący, którzy liczyli na skorzystanie z nich na stacjach benzynowych, także srodze się zawiedli. - Wszyscy użytkownicy drogi powinni pamiętać, że formalnie jest to nadal plac budowy. Informowaliśmy, że udostępniona do ruchu zostanie tylko główna trasa, bez pozostałej infrastruktury. Tę będziemy uruchamiać stopniowo, zaczynając już od maja - mówi Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Na tym problemy z autostradą się nie kończą. Nadal daleko jeszcze do rozwiązania sprawy braku połączenia z A1 w Czerniewicach i mylącymi kierowców nazwami węzłów autostradowych. W tej ostatniej sprawie głos zabrała wreszcie centrala GDDKiA.
W przesłanej przez drogowców informacji czytamy, że wnioski o zmianę nazw węzłów należy kierować do oddziału GDDKiA. Niektóre z nazw węzłów występują jednak również w rozporządzeniu o poborze elektronicznym opłaty za przejazd. Zmiana nazwy węzła wymagałaby wówczas wprowadzenia zmian legislacyjnych. Wsparcie w tej sprawie zadeklarowali już toruńscy parlamentarzyści.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?