Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Nowości” biorą pod lupę zarobki włodarzy miasta i regionu

Małgorzata Oberlan
Prezydent  Michał Zaleski ma taką samą pensję jak marszałek Piotr Całbecki
Prezydent Michał Zaleski ma taką samą pensję jak marszałek Piotr Całbecki Jacek Smarz
Już 22 grudnia, na sesji sejmiku, wynagrodzenie marszałka i diety radnych województwa mogą pójść w górę. Z jakiego pułapu?

Do 30 listopada br. wynagrodzenie Piotra Całbeckiego wynosiło 12 tys. 365 zł brutto miesięcznie. Podwyżka pewnie marszałkowi województwa się przyda. W złożonym w kwietniu 20014 roku oświadczeniu majątkowym wyznaje, że nie posiada ani złotówki oszczędności - ani w skarpecie, ani na koncie, ani w papierach wartościowych. Spłaca za to dwa kredyty hipoteczne, zaciągnięte na budowę domu w Banku Millennium. Na koniec 2013 roku miał jeszcze 226 tys. 485 franków szwajcarskich do spłacenia.
[break]
Wicemarszałkowie województwa dotąd zarabiali po 11 tys. 835 zł brutto. Pozostali członkowie zarządu natomiast - po 11 tys. 342 zł brutto. - Od 1 grudnia wynagrodzenie wicemarszałków (Zbigniewa Ostrowskiego i Dariusza Kurzawy - przyp. red.) określone zostało na tym samym poziomie. Wynagrodzenia członków zarządu z kolei (Anety Jędrzejewskiej i Sławomira Kopyścia - przyp. red.) na poziomie 11 tys. zł brutto - podaje Ryszard Żuchowski z Departamentu Organizacyjnego Urzędu Marszałkowskiego.
Diety radnych sejmiku dotąd wynosiły: 2252 zł - szeregowego, 2384 zł - przewodniczących i wice- komisji stałych, 2517 zł - wiceprzewodniczących sejmiku i 2649 zł - przewodniczącego. Spodziewany jest ich wzrost.
Jak na tym tle wyglądają zarobki gospodarzy Torunia i diety miejskich radnych? Pensja Michała Zaleskiego to 12 tys. 365 zł brutto. W przeciwieństwie do marszałka, prezydentowi udało się zgromadzić coś na czarną godzinę. W złożonym na koniec kadencji oświadczeniu majątkowym wykazał 6100 zł (własność odrębna), 6400 zł (wspólnie z żoną) i 200 euro. Prezydent był jednak na debecie: 1200 zł na rachunku bankowym i 3100 zł na kartach kredytowych. Do tego spłacał jeszcze 41 tys. 100 zł kredytu, zaciągniętego w Banku Zachodnim WBK.
Toruńscy radni diety mają niższe od wojewódzkich, ale to norma w kraju. Sejmikowi na sesje zjeżdżać muszą często z drugiego końca województwa. Diety torunian wynoszą: 1324 zł - szeregowego, 1589 zł - wiceprzewodniczącego komisji, 1854 zł - przewodniczącego komisji, 2119 zł - wiceprzewodniczących Rady Miasta Torunia oraz 2649 zł - przewodniczącego.
- O podwyżkach wynagrodzeń dla zarządu miasta, czy diet radnych, na razie nie słychać. 18 grudnia radni spotkają się na roboczej sesji, a 30 grudnia - na uroczystej, z toastem. W porządku żadnej z nich nie ma projektów uchwał dotyczących wynagrodzeń lub diet - zaznacza Aleksandra Iżycka, rzecznik Urzędu Miasta Torunia. - Nowi radni nie korzystają jeszcze ze służbowego sprzętu elektronicznego. Dopiero będą przejmować laptopy po poprzednikach.
Przypomnijmy, że w myśl przepisów radny ma prawo do diety, która jest rekompensatą za utracone zarobki oraz zwrotem kosztów związanych z pełnieniem mandatu. Ustalenie wysokości diety radnego należy do kompetencji rady gminy lub miasta.
Wystarczy zajrzeć do oświadczeń majątkowych wójtów, by przekonać się, że niektórzy rocznie inkasują po 150 tysięcy złotych, czyli podobnie jak marszałek województwa.
Składając oświadczenie majątkowe w kwietniu 2013 roku, wójt Andrzej Wieczyński (gm. Obrowo) wykazał: 157 tys. 126 zł z tytułu zatrudnienia w Urzędzie Gminy, 40 tys. zł dochodu z gospodarstwa rolnego (przychód wyniósł 165 tys. 647 zł), 42 tys. zł zyskane na sprzedaży działki oraz kolejne 32 tys. zł - ze sprzedaży samochodu.
Z kolei Zdzisław Gawroński, wójt gminy Czernikowo, w oświadczeniu złożonym w kwietniu 2014 roku, wyznał, że osiągnął 153 tys. 906 zł dochodu z tytułu zatrudnienia w Urzędzie Gminy (łącznie z ryczałtem samochodowym). Wójt nie spłaca żadnych kredytów, za to na czarną godzinę odłożył 64 tys. zł w papierach wartościowych.
Zabezpieczył się na przyszłość także Jan Surdyka - były już wójt gminy Zławieś Wielka. W składanym w kwietniu br. oświadczeniu wykazał 75 tys. zł oszczędności oraz 143 tysiące zł zarobione przez rok jako wójt.
Piotr Kowal, gospodarz gminy Łysomice, w tegorocznym oświadczeniu (kwiecień) podał, że przez rok jako wójt zarobił 144 tys. 135 zł.
W tym samym czasie Jerzy Zająkała, wójt gminy Łubianka, zainkasował trochę więcej, bo 147 tys. 421 zł. Zaznaczając, że w sumie tej zawarta jest już kwota 2199 zł kilometrówki. I ten gminny gospodarz zgromadził oszczędności: 30 tys. złotych oraz 3 tys. euro.
Zarobki wójtów ustalają w drodze uchwały radni. Składają się one z wynagrodzenia zasadniczego i dodatków: funkcyjnego, stażowego i specjalnego. Wójtowie nie mają prawa dostawać nagród, przysługują im jednak, jako samorządowcom, trzynaste pensje, jubileuszówki i ryczałty samochodowe. W naszym regionie, jak widać, niejeden wójt na zagrodzie równy jest marszałkowi.
A jak jest z dietami radnych? W gminach, które liczą od 15 do 100 tysięcy mieszkańców, mogą one maksymalnie wynosić 1987 złotych. A w gminach poniżej 15 tysięcy mieszkańców - 1324 złote. Warto zauważyć, że tę najniższą stawkę mają też szeregowi radni Torunia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska