Nowości dotarły do raportu o problemach Torunia za 2013 rok

Osiem lat temu toruńscy radni zdecydowali, że miastu potrzebny jest zintegrowany system walki z biedą, bezrobociem, uzależnieniami i wykluczeniem. Powstał więc szczegółowy plan działań, którego realizację powierzono jednostkom podlegającym gminie oraz organizacjom pozarządowym. Chodziło nie tylko o konkretne kroki, mające poprawić jakość życia mieszkańców, ale także o dogłębną diagnozę sytuacji w całym mieście.
[break]
Więcej w domach opieki
Niedawno światło dzienne ujrzały dane dla Torunia za 2013 rok.
Za negatyw uznać należy na pewno rosnącą liczbę podopiecznych pomocy społecznej. Dwa lata temu takich rodzin było nieco ponad 5,5 tysięcy, a w przed rokiem już niemal 6 tysięcy. W sumie wsparciem socjalnym objęte było 12 tysięcy 281 osób. W porównaniu z rokiem 2012 gorzej było także z uniezależnianiem się od pomocy społecznej. To odpowiednio 285 rodzin przed dwoma laty i 247 rodzin przed rokiem.
Wzrasta także stopa bezrobocia, co nie jest tylko toruńskim problemem, a efektem trwającego od dawna kryzysu gospodarczego. Na koniec grudnia ubiegłego roku stopa bezrobocia wynosiła 10,2 procent (8,5 procent w 2012 roku). Więcej jest także młodych osób bez pracy oraz bezrobotnych kobiet (niemal 5 tys.). Sporą grupę poszukujących zatrudnienia stanowią także ludzie 50 plus. Jest ich prawie 2,9 tysiąca (o ponad 500 więcej niż w 2012 roku). W Toruniu wzrasta liczba osób bezrobotnych bez żadnych kwalifikacji zawodowych. To już ponad 2,1 tysiąca ludzi.
Więcej w przedszkolach
Raport zawiera także dane dotyczące toruńskich rodzin oraz żyjących w nich dzieci. I tu znaleźć można dość niepokojące informacje. W 2013 roku w różnorodnych zajęciach pozalekcyjnych udział brało nieco ponad 11 tysięcy dzieci i młodzieży. Tymczasem rok wcześniej uczestników tego rodzaju form spędzania wolnego czasu było ponad 24 tysiące. O niemal 600 spadła także liczba imprez kulturalnych i sportowych adresowanych do młodych odbiorców. O ponad 4 tys. zmniejszyła się liczba osób objętych fachowym poradnictwem psychologicznym oraz pedagogicznym.
Wśród informacji, które z całą pewnością uznać można za pozytywne, są dane dotyczące liczby dzieci objętych opieką przedszkolną. W ubiegłym roku w Toruniu było ich 7 tysięcy (w roku 2012 o 700 mniej). Wzrosła też liczba maluchów, korzystających z tanich przedszkoli miejskich oraz bezpłatnych oddziałów zerowych w szkołach podstawowych. Ponad setka najmłodszych przybyła także w toruńskich żłobkach.
Gospodarka, która wciąż nie podniosła się z kryzysu, odbija się na finansowej kondycji rodzin. Widać to chociażby po liczbie uczniów toruńskich szkół i placówek objętych dożywianiem. W porównaniu z rokiem 2012 ich liczba wzrosła o prawie 250 i wynosi dokładnie 2229 dzieci. Do tego niemal 800 uczniów przed rokiem korzystało z darmowych posiłków w popołudniowych świetlicach.
Dobrą informacją jest natomiast to, że rośnie liczba uczniów korzystających z zajęć korekcyjno-kompensacyjnych, wyrównujących deficyty rozwojowe. Tego rodzaju profesjonalnym wsparciem objęto w ubiegłym roku ponad 3,1 tysiąca dzieci i młodzieży. Wnioski z opisanych powyżej badań dają wytyczne toruńskiemu samorządowi co do przyszłych działań, podejmowanych na rzecz mieszkańców.