Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Nowości” nie odpuściły i pomogły schorowanej kobiecie odzyskać pieniądze

Alicja Cichocka
Bożena Wankiewicz (na zdjęciu z prawej, podczas dyżuru w naszej redakcji) wyjaśniła, że ZUS dostał wniosek o zmianę numeru rachunku już po zamknięciu terminu płatności Fot.: G. Olkowski
Bożena Wankiewicz (na zdjęciu z prawej, podczas dyżuru w naszej redakcji) wyjaśniła, że ZUS dostał wniosek o zmianę numeru rachunku już po zamknięciu terminu płatności Fot.: G. Olkowski
81-letnia nauczycielka z Chełmży była przekonana, że zamknęła rachunek w banku, którego placówka się likwidowała, a została z dwoma i pytaniem, gdzie się podziała emerytura?

- Gdy placówka Alior Banku w Chełmży ogłosiła zamknięcie, poszłam zlikwidować konto - zarzeka się 80-latka z Chełmży.
[break]
Emerytowana nauczycielka przekonana, że konto skutecznie zlikwidowała, udała się do placówki innego banku w tym mieście. Założyła nowe konto, na które miała spływać jej emerytura.

- Zależało mi tylko na tym, żeby na miejscu, w Chełmży mieć swoją placówkę banku - kobieta jest schorowana, mówi, że niedowidzi, a wyprawa do najbliższej placówki Alior Banku w Toruniu to dla niej kłopot.

O emeryturę była spokojna. Formalności załatwiła około 10 maja, pieniądze z ZUS spływają na jej konto zawsze 20 każdego miesiąca. Bardzo zdziwiła się, gdy termin minął, a pieniędzy na nowym rachunku nie było.

- Pomóżcie mi odzyskać emeryturę, nie mam z czego żyć - zdesperowana poprosiła o pomoc „Nowości”.
W toruńskim oddziale Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jej sprawę na naszą prośbę wnikliwie przeanalizowano.

- 13 maja rzeczywiście otrzymaliśmy wniosek o zmianę numeru konta, termin płatności zamknęliśmy sześć dni wcześniej, pieniądze przelaliśmy na dotychczasowy rachunek - mówi Bożena Wankiewicz, rzecznik oddziału ZUS w Toruniu.

Obiecała też rozwikłać, co stało się z emeryturą 80-latki. Przy tej okazji ZUS uczula, żeby zmieniając numer rachunku bankowego robić to od miesiąca następującego po zgłoszeniu wniosku.

Sytuacja chełmżanki okazuje się znacznie bardziej skomplikowana. O ustalenie, co stało się z jej pieniędzmi, poprosiliśmy równolegle Alior Bank.

„Osoba, o której pisze Pani w mailu jest nadal klientką Alior Banku. To znaczy, że jej konto jest nadal otwarte i na to konto wpłynęły środki z ZUS. Jeśli klientka chce wypłacić pieniądze z konta, to zapraszamy do najbliższego oddziału Alior Banku” - informuje „Nowości” rzecznik Julian Krzyżanowski.

- Najbliższa placówka jest w Toruniu, a ja niedowidzę. Ktoś musiałby mnie zawieźć - mówi kobieta i powtarza: - Byłam osobiście zamknąć konto, oddałam też kartę do bankomatu.

Zastanawia się, jak to możliwe, że konto nadal jest otwarte, dopytuje też, czy na pewno bez karty bankomatowej, na dowód osobisty dostanie emeryturę? Nie widząc wyjścia, kobieta zaplanowała na poniedziałek wyprawę do Torunia.

Nie musi jednak jechać. „Nowości” nie odpuściły. Przedstawiliśmy rzecznikowi Alior Banku okoliczności, w jakich znalazła się ich klientka. Zapytaliśmy w mailu, czy widzi wyjście z sytuacji. Tuż przed publikacją tego tekstu dostaliśmy kolejną odpowiedź. Rzecznik napisał, że „ze względu na wiek klientki w poniedziałek odwiedzi ją pracownik Alior Banku, który przekaże emeryturę”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska