Michał Fudali

„Nowości” ostrzegają! Stomatolog kusił promocją, zakładał na zęby aparat bez badań, a potem był nieuchwytny

Doktor założył aparat  pani Paulinie bez wykonania wcześniej zdjęć rentgenowskich i przygotowania tzw. wycisku. Potem zniknął... Fot. Fot. 123rf Doktor założył aparat pani Paulinie bez wykonania wcześniej zdjęć rentgenowskich i przygotowania tzw. wycisku. Potem zniknął...
Michał Fudali

Paulina Tomczykowska złożyła już oficjalne skargi na stomatologa (bez specjalizacji ortodontycznej) i przychodnię na Skarpie, w której przyjmował. W internecie natomiast skrzykują się inne ofiary pana doktora. Przedstawiamy wersję pokrzywdzonej pacjentki przychodni. Doktora głosu brakuje - od lipca jest na zwolnieniu chorobowym. Ale znikał już wcześniej...

- Idąc do przychodni, nie spodziewałam się, że może tam przyjmować ktoś taki: bez specjalizacji ortodonty, niewykonujący przed założeniem aparatu zdjęć rentgenowskich ani wycisku, nieprzedstawiający żadnego planu dalszego leczenia, a potem uciekający przed pacjentem. Mam ogromne pretensje tak do stomatologa, jak i do samej przychodni - podkreśla Paulina Tomczykowska z Torunia.

Oto wersja wydarzeń pacjentki. Kobieta w listopadzie 2018 roku udała się na prywatną wizytę do ortodonty (była przekonana, że nim jest) do pewnej niepublicznej przychodni zdrowia na osiedlu Na Skarpie. Za wizytę zapłaciła ponad 100 zł. Jak twierdzi, lekarz postawił ją pod presją. Powiedział, że „obowiązuje promocja jednego dnia”. Jeśli dziś zdecyduje się na założenie aparatu (chodziło o górny łuk), to zapłaci za niego wyjątkowo mniej niż normalnie. Torunianka zgodziła się.

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Michał Fudali

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.