Czytelnik z Zielonej Góry: - Podwyżka opłat za parkowanie w śródmieściu jest bardzo krzywdząca dla zwykłego obywatela. Wychodzi na to, że będziemy płacić dużo, a opłaty dla instytucji i przedsiębiorców w porównaniu z naszymi będą śmiesznie niskie.
(W tej sprawie dzwoniło jeszcze czterech Czytelników, którzy oburzeni byli niską opłatą za roczny identyfikator dla radnego).
Czytelnik z Babimostu: - Jestem przeciwny wysyłaniu naszych żołnierzy do Afganistanu. Uważam, że w obecnej sytuacji finansowej, kraju nie stać na tak kosztowną akcję. Po drugie - jestem przekonany, że gdyby Polska była w podobnej sytuacji jak Stany Zjednoczone, nikt tak ochoczo nie chciałby nam pomóc. Jeden przykład mieliśmy już w 1939 r.
(Podobnego zdania było jeszcze trzech Czytelników).
Zielonogórzanin: - Nie rozumiem dlaczego Włodzimierz Cimoszewicz jest oburzony wypowiedzią pana Leppera. Przecież sam zachował się tak samo, mówiąc, że jego przeprosiny są łajdackie. Proponuję więc zakończyć tę sprawę, a wszystkim politykom życzę, by nauczyli się współpracować z tymi, którzy mają odmienne zdanie.
Maria z Zielonej Góry: - Wszyscy krytykują postępowanie i wypowiedzi Andrzeja Leppera. Uważam, że słusznie, bo z chamstwem należy walczyć. Jednak często wypowiedzi, które padają z trybuny sejmowej z ust innych polityków, niewiele różnią się od słownictwa wicemarszałka. Dlaczego więc na innych nikt się nie oburza
Ryszard Walkowiak ze Świebodzina: - Nasi ojcowie nie po to walczyli o polską ziemię, aby teraz pan Cimoszewicz rozdawał ją cudzoziemcom. Dlatego uważam, że Andrzej Lepper słusznie nazwał go kanalią, za co inne kluby teraz chcą go pozbawić stanowiska wicemarszałka Sejmu. Myślę, że Lepper jest niewygodny dla wielu polityków nie ze względu na dosadny i mało wybredny język, ale dlatego, że mówi prawdę w oczy i może wyciągnąć na światło dzienne jeszcze wiele innych spraw.
(Podobną opinię wyraziło jeszcze dziesięciu Czytelników; trzech z nich było oburzonych wypowiedziami Andrzeja Leppera i domagało się pozbawienia go stanowiska wicemarszałka Sejmu oraz immunitetu poselskiego).
Eugeniusz Kowalczyk z Zielonej Góry: - Marian Krzaklewski na zjeździe Solidarności w Żarach powiedział, że zamierza przedstawić w Internecie zagrożenia wynikające z wprowadzenia ustaw okołobudżetowych. Ciekawe, że nie dostrzegał żadnych zagrożeń za rządów Jerzego Buzka. Proponuję więc panu przewodniczącemu, aby lepiej opublikował w Internecie przepis np. dla rencistów i bezrobotnych jak przeżyć miesiąc, nie umierając z głodu.
Stały Czytelnik: - PSL jako partia chłopska podkreśla swoje umiłowanie polskiej ziemi. Są to tylko piękne słowa. Z ust pana Kalinowskiego nie płyną jakoś pomysły na to, co zrobić z tysiącami hektarów ziemi, która leży odłogiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
