Nowy zarządca toruńskiego schroniska dla zwierząt tylko na jeden rok

Jak poinformowaliśmy w poniedziałek na stronie internetowej „Nowości” oraz we wtorkowym wydaniu gazety, toruński magistrat unieważnił przetarg dotyczący nowego operatora schroniska dla bezdomnych zwierząt. Wczoraj poinformował o tym także prezydent Michał Zaleski. Tak jak pisaliśmy, jedna ze złożonych ofert została uznana za niedoszacowaną, druga zaś znacznie przewyższała zarezerwowaną na ten cel sumę.

Zobacz także: Lubuska Lista Płac. Zarobki w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Ile zarabiają pracownicy ZUS?

- Przygotowywany jest kolejny przetarg, który ma zapewnić operatora miejskiego schroniska dla zwierząt. Dokumenty powinny być skompletowane do końca przyszłego tygodnia - mówi Michał Zaleski.

Prezydent zapewnił również, że specyfikacja istotnych warunków zamówienia w nowym postępowaniu zostanie skorygowana i uzupełniona, z uwzględnieniem spostrzeżeń i uwag, jakie pojawiły się podczas dyskusji nad zasadami poprzedniego przetargu. Zastrzeżenia te dotyczyły głównie braku wymagań dotyczących doświadczenia w prowadzeniu tego typu placówek oraz za-angażowania wykwalifikowanej kadry. Takie wymagania były w poprzednich przetargach dotyczących toruńskiego schroniska, tym razem jednak zniknęły. Czy to właśnie te uwagi zostaną uwzględnione w nowym przetargu?

- Można liczyć na uwzględnienie wszystkich uwag, które będą zapewniały stabilne funkcjonowanie schroniska, z zapewnieniem rozsądnych warunków finansowych - odparł dopytywany przez dziennikarzy prezydent.

Zapytany o to, jak ocenia unieważniony przetarg, odpowiedział, że był on przygotowany poprawnie.

W nowym przetargu na pewno pojawi się jedna istotna nowość, magistrat będzie chciał podpisać umowę z nowym zarządcą tylko na rok.

- Pojawiły się informacje, że Sejm zamierza, mam nadzieję, że w zapowiadanym sprawnym trybie, przeprowadzić postępowanie ustawowe, które ureguluje kwestię bezdomnych zwierząt na terenie całego kraju - wyjaśnia Michał Zaleski. - Te informacje pojawiły się dosłownie w ostatnich dwóch, trzech tygodniach.

W tej chwili zatem obie organizacje, jakie wzięły udział w poprzednim przetargu, mają jeszcze kilka dni na złożenie odwołania. Urzędnicy przygotowują nowe postępowanie, zwierzętami w schronisku opiekuje się natomiast jego dotychczasowy operator. Umowa z nim została przedłużona do końca stycznia, urzędnicy chcą zaproponować, aby obowiązywała ona do połowy marca. To pozwoli w spokoju doprowadzić formalności do końca.