O dzielnicy wie wszystko

Starszy aspirant Andrzej Jankowski, dzielnicowy osiedla Rządz, po raz drugi z rzędu został uznany najlepszym dzielnicowym w Grudziądzu. O służbie w policji marzył od dziecka.

<!** Image 2 alt="Image 168038" sub="Andrzej Jankowski po służbie lubi pograć w piłkę. Jest też kibicem Olimpii Fot. Anita Etter
">- Przyznam, że decyzja moich przełożonych bardzo mnie zaskoczyła - mówi Andrzej Jankowski. - Rok temu, przed pierwszą nominacją, starałem się robić wszystko jak najlepiej, zresztą zawsze się staram wykonywać służbę najlepiej jak potrafię. Teraz też nie miałem żadnych spektakularnych akcji. Powiem krótko, nie liczyłem na wyróżnienie. Myślę, że to tylko sumienna praca dała mi ten zaszczyt.

Aspirant Andrzej Jankowski jest od 12 lat dzielnicowym na osiedlu Rządz. Czy zna mieszkańców dzielnicy i ich problemy? - Myślę, że najważniejsza w tej pracy jest organizacja, rozpoznanie terenowe, jak i osobowe rejonu. To wszystko wymaga wielu miesięcy, a nawet lat pracy - zdradza Dzielnicowy Roku 2010. - Wydaje mi się, że dobrze znam mieszkańców Rządza, ale przecież jest selekcja, jedni się wyprowadzają, drudzy przychodzą, jedni chuligani wyrastają, a inni dopiero zaczynają działać. Wciąż trzeba nad tym pracować.

<!** reklama>

Jaka była droga Andrzeja Jankowskiego do policji? Już jako mały chłopak wiedział, że jego przyszłość będzie związana z mundurem.

- Pochodzę z Kwidzyna i tam pierwotnie planowałem włożyć mundur policjanta - wspomina. - Złożyłem papiery, ale niestety nie doczekałem się wezwania. Zgłosiłem się więc na ochotnika do wojska. Po służbie zasadniczej podjąłem pracę w kwidzyńskiej celulozie, a będąc z wizytą w Grudziądzu odwiedziłem komendę policji, gdzie ponownie złożyłem podanie o przyjęcie do policji.

Tym razem Andrzej Jankowski czekał zaledwie rok na pozytywną odpowiedź.

Dziś już minęło od tego wydarzenia prawie 13 lat. W międzyczasie ożenił się, ma dwójkę dzieci. W wolnych chwilach uprawia futsal. Wcześniej grał w piłkę nożną w Kwidzynie, Wąbrzeźnie i Olimpii Grudziądz.

Obecnie jest w reprezentacji województwa policjantów. - Piłka pochłania całym mój wolny czas, no i oczywiście jestem też kibicem grudziądzkiej Olimpii - mówi. - Nie chodzę na mecze, ale zawsze jestem z drugiej strony stadionu. Nie widzę też strzelonych goli, ale słyszę, jak kibice na stadionie krzyczą ze szczęścia. Staramy się jak najlepiej zabezpieczać spotkania, by było bezpiecznie i jak dotąd nie było żadnych poważnych incydentów z pseudokibicami.

Uzyskaną nagrodę w wysokości 2 tysięcy zł policjant przeznaczy na upominki dla swoich trzech kobiet.

Teczka osobowa

• Andrzej Jankowski ma 36 lat.
• Ma żonę Annę oraz córki Paulinę (13) i Nikolę (2).
• W policji służy 13 lat, a dzielnicowym na Rządzu jest od 12 lat.