Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O jeden kabel za daleko

Jacek Kiełpiński
- Mamy dowody w postaci zdjęć, mamy świadków - zapewnia Tomasz Derkowski, mieszkaniec Pojezierza Brodnickiego. - Amerykańska firma Marathon prowadzi badania niezgodnie z koncesją.

- Mamy dowody w postaci zdjęć, mamy świadków - zapewnia Tomasz Derkowski, mieszkaniec Pojezierza Brodnickiego. - Amerykańska firma Marathon prowadzi badania niezgodnie z koncesją.

Wibratory, pojazdy wzbudzające falę sejsmiczną, coś w rodzaju lokalnego trzęsienia ziemi, pojawiły się na terenie Brodnickiego Parku Krajobrazowego w listopadzie.

- Przecież tu jest strefa ciszy, a wszędzie wokół pojedyncze enklawy Ostoi Brodnickiej, należącej do obszarów chronionych Natura 2000 - zauważają mieszkańcy, którzy nie mogli uwierzyć, że ktoś na to zezwolił. Dotarli do koncesji, która wzbudziła poważne wątpliwości.

<!** reklama>Okazuje się, że pierwotnie badania w tym miejscu miały podlegać konsultacjom społecznym na etapie raportu oddziaływania na środowisko. Wymóg jego przygotowania, mając na względzie szczególny charakter Ostoi Brodnickiej, należącej do Natury 2000, nałożyła na poszukiwaczy bydgoska Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Raportu jednak ostatecznie nie było, konsultacji też, bowiem wcześniej Amerykanie zdobyli w Ministerstwie Środowiska koncesję.

- Zapewnili, że odsuną się z badaniami od Natury 2000 - tłumaczy Michał Dąbrowski z RDOŚ. - Dlatego musieliśmy umorzyć postępowanie.

Doszło do tego, że nikt nie kontrolował w terenie przebiegu prac, mimo że w Urzędzie Gminy Zbiczno dysponują mapą, przekazaną przez Marathon, na której zaznaczono profile sejsmiczne, przecinające pojedyncze enklawy, należące do Natury 2000!

Ministerstwo, w którym 10 stycznia ABW zatrzymała między innymi urzędnika, który podpisał koncesję dla Marathonu, udzieliło nam po dwóch tygodniach lakonicznej odpowiedzi, że sprawę wyjaśnia. Marathon zaś idzie w zaparte: - Nie prowadziliśmy prac w Naturze 2000 - tuż przed publikacją tego tekstu oświadczył Paweł Pudłowski, przedstawiciel tej firmy.

Tymczasem mieszkańcy udokumentowali fotograficznie, że prace prowadzono bezpośrednio na brzegach chronionych akwenów, w tym malowniczego jeziora Sosno, przez które poszukiwacze przeciągnęli przewód aparatury pomiarowej. Sprawą zajęła się policja. Wszystko wskazuje na to, że sfotografowany kabel może być istotnym dowodem w sprawie.

Mieszkańcy chcą blokować dalsze poszukiwania. Najbardziej obawiają się odwiertów na terenie parku, więc protest narasta.


Wokół gazu łupkowego

Gaz łupkowy to gaz ziemny, uzyskiwany z łupków osadowych.

Polskie zasoby gazu łupkowego uznawane są na największe w Europie. Do sierpnia 2011 wydano 97 koncesji na poszukiwanie złóż gazu niekonwencjonalnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska