Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O medale mistrzostw świata i olimpijskie paszporty w wioślarstwie

Karol Piernicki
Polska męska ósemka wioślarska podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata wywalczyła historyczny, brązowy medal. Teraz liczy na podium lub olimpijską kwalifikację, którą da finał A. W składzie ekipy na dobre zadomowił się Mateusz Wilangowski z Wisły Grudzi
Polska męska ósemka wioślarska podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata wywalczyła historyczny, brązowy medal. Teraz liczy na podium lub olimpijską kwalifikację, którą da finał A. W składzie ekipy na dobre zadomowił się Mateusz Wilangowski z Wisły Grudzi Nadesłana
W niedzielę startują mistrzostwa świata w wioślarstwie. We francuskim Aiguebelette wystąpi dwóch obecnych zawodników grudziądzkiej Wisły oraz jedna jej wychowanka.

Tegoroczna impreza zapowiada się rekordowo pod względem liczby uczestników, ale to nie może dziwić. Wszak mistrzostwa będą główną kwalifikacją olimpijską do przyszłorocznych igrzysk w Rio de Janeiro. Swój start zapowiedziało 77 krajów, które wystawią łącznie blisko 1,3 tysiąca sportowców.

Polska reprezentacja liczyć będzie 37 osób (12 kobiet i 25 mężczyzn), na co składa się czternaście osad. Wszyscy zdają sobie sprawę, że o medale i olimpijskie paszporty będzie trudno. Nie dość, że konkurencja będzie liczna, to jeszcze z całą pewnością także dobrze przygotowana. Ale i nasi wioślarze ostatnie tygodnie spędzali pracowicie na zgrupowaniu w Wałczu.

- A wcześniej bardzo dużo pracowaliśmy w Zakopanem - mówi Mateusz Wilangowski, członek polskiej męskiej ósemki, która przed rokiem w Amsterdamie wywalczyła historyczny, pierwszy brązowy medal mistrzostw świata dla Polski w tej konkurencji. - Ostatni przejazd kontrolny w Wałczu był w porządku. Jesteśmy już na miejscu i zrobiliśmy tu niezłe treningi. Dobrze pływa nam się po tym torze. Jesteśmy dobrej nadziei. Przyjechaliśmy tu walczyć o kwalifikacje olimpijskie, a to da tylko pięć pierwszych miejsc w finale A.

Biało-czerwona ósemka popłynie we Francji w identycznym składzie jak przed rokiem, kiedy stawała na podium. Zresztą cały ten sezon, a łącznie z nim trzy odsłony pucharu świata, dopasowywała się w tym samym zestawieniu. Zgranie osady powinno być na najwyższym poziomie. W zgoła odmiennym nastroju udał się do Aiguebelette drugi z Wiślaków Konrad Wojewodzic, który po raz pierwszy płynąć będzie w dwójce bez sternika z Piotrem Hojką z Lotto-Bydgostii (start eliminacyjny już w niedzielę około godziny 11). Trudno więc wyrokować o ich szansach.

Najpoważniejszymi kandydatkami do medali we Francji będzie bez wątpienia żeńska dwójka podwójna, a więc wychowanka Wisły Magdalena Fularczyk-Kozłowska i jej koleżanka z Lotto-Bydgostii Natalia Madaj. Osada ta w tym roku obroniła w Poznaniu tytuł mistrzyń Europy, była też najlepsza podczas inauguracyjnych zawodów pucharu świata w słoweńskim Bled, gdzie jednak zabrakło wielu czołowych nacji. Zarówno ta osada, jak i ósemka, swój pierwszy start mają zaplanowany na poniedziałek.

Nasi wioślarze są już w Aiguebelette i mają już za sobą pierwsze treningi na tamtejszym torze regatowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska