Spis treści
- Na hałas warto zwrócić uwagę. Jaki jest dopuszczalny poziom hałasu w mieszkaniu i na osiedlu?
- Pomiar hałasu. Jak zmierzyć poziom hałasu w mieszkaniu?
- Jesteś wrażliwy na hałas? Nie kupuj mieszkania w sąsiedztwie tych obiektów
- Kupujesz mieszkanie na dopiero powstającym osiedlu? Przygotuj się na hałas z budowy
- Tanie mieszkanie z rynku wtórnego? Zapytaj sąsiadów, skąd tak niska cena
Na hałas warto zwrócić uwagę. Jaki jest dopuszczalny poziom hałasu w mieszkaniu i na osiedlu?
Kupując mieszkanie, zwraca się zwykle uwagę na aspekty takie jak cena, lokalizacja i infrastruktura w okolicy. Warto też jednak pamiętać o kwestii hałasu, gdyż dla osób wrażliwych na dźwięki życie w hałaśliwej okolicy może szybko zmienić się w piekło.
Pomocna może być wiedza o tym, jakie są normy hałasu w mieszkaniu. Określa je m.in. Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. Jak podają przepisy, dopuszczalny poziom hałasu w mieszkaniu to:
- 40 dB w dzień (między 6 a 22),
- 30 dB w nocy (między 22 a 6).
Osobną kwestią jest – także określony w polskim prawie – dopuszczalny poziom hałasu na zewnątrz:
- tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej – 50 dB w dzień i 40 dB w nocy,
- tereny zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej (oraz terenów mieszkaniowo-usługowych) – 55 dB w dzień i 45 dB w nocy,
- tereny w strefie śródmiejskiej miast mających więcej niż 100 tysięcy mieszkańców – 55 dB w dzień i 45 dB w nocy.
– Strefa śródmiejska miast powyżej 100 tys. mieszkańców to teren zwartej zabudowy mieszkaniowej z koncentracją obiektów administracyjnych, handlowych i usługowych. W przypadku miast, w których występują dzielnice o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys., można wyznaczyć w tych dzielnicach strefę śródmiejską, jeżeli charakteryzuje się ona zwartą zabudową mieszkaniową z koncentracją obiektów administracyjnych, handlowych i usługowych – wyjaśnia cytowane rozporządzenie.
Pomiar hałasu. Jak zmierzyć poziom hałasu w mieszkaniu?
Jeśli zależy nam na cichym mieszkaniu, warto przy zakupie nieruchomości zwrócić uwagę na natężenie dźwięków. Pobieżnego, orientacyjnego pomiaru hałasu można dokonać samodzielnie, po prostu nadstawiając ucha podczas oględzin lokalu. Zatrzymajmy się na chwilę w każdym z pomieszczeń i nasłuchujmy, najpierw przy zamkniętych, a później przy otwartych oknach. Warto w miarę możliwości oglądać mieszkanie w dzień pracujący, najlepiej po południu, kiedy większość osób jest już w domach, bo to właśnie wtedy jest zwykle najgłośniej. Pamiętajmy też, że w blokach na ogół im wyżej, tym jest ciszej.
Jeśli zależy nam na dokładnym pomiarze hałasu w decybelach, mamy do wyboru trzy opcje:
- ściągnięcie na smartfona aplikacji mierzącej natężenie dźwięku (najmniej dokładny pomiar),
- zakup lub wypożyczenie decybelomierza, zwanego też sonometrem (dokładny pomiar),
- zatrudnienie specjalisty z profesjonalnym sprzętem do mierzenia hałasu (najdokładniejszy pomiar).
Warto pamiętać, że nie wystarczy zmierzyć natężenia dźwięków przez chwilę. Najlepiej robić to co 5–10 minut przez ok. godzinę i wyciągnąć z pomiarów średnią (ignorując chwilowe głośniejsze hałasy, np. czyjś krzyk). Jeśli wolimy zatrudnić specjalistę, warto wziąć pod uwagę, że jest to wydatek na poziomie od kilkuset do ponad tysiąca złotych.
Jeszcze jedną przydatną opcją są mapy akustyczne, dostępne za darmo na stronie urzędu miasta oraz w innych miejscach. Na mapach tych zaznaczony jest kolorami przeciętny poziom hałasu w danej okolicy, co pozwala jednym rzutem okna ocenić daną lokalizację. Mapy są aktualizowane co 5 lat na podstawie profesjonalnych pomiarów.
Jesteś wrażliwy na hałas? Nie kupuj mieszkania w sąsiedztwie tych obiektów
Ludzie cechują się różną wrażliwością na hałas – jednego budzi odgłos kroków piętro wyżej, a drugi smacznie śpi przy dudniących tuż za oknem pociągach. Jeżeli bliżej nam do tej pierwszej grupy, warto przy szukaniu mieszkania pamiętać, że pewne obiekty w okolicy generują stały, dość wysoki poziom hałasu. Plusem jest to, że mieszkania w ich sąsiedztwie zwykle są nieco tańsze, ale nie każdy będzie w stanie przyzwyczaić się do ciągłego huku, szumu czy trąbienia.
Na jakie hałaśliwe sąsiedztwo uważać? Do najbardziej uciążliwych generatorów hałasu należą:
- większe ulice, zwłaszcza drogi szybkiego ruchu,
- linie kolejowe i okolice stacji kolejowych,
- linie tramwajowe (zwłaszcza pętle/rozjazdy),
- szkoły, zwłaszcza podstawowe i boiska przy szkołach,
- akademiki (imprezujący studenci),
- stadiony piłkarskie i inne obiekty sportowe,
- miejsca, w których regularnie organizowane są koncerty i inne wydarzenia,
- kluby i miejsca imprezowania na świeżym powietrzu,
- lotniska i trasy startu/lądowania wokół nich,
- pola uprawne (hałas traktorów i innych maszyn rolniczych).
Trzeba oczywiście pamiętać, że poziom hałasu generowanego przez te obiekty zależy od wielu czynników. Przykładowo ruchliwa ulica będzie mniej uciążliwa, jeśli otoczono ją ekranami akustycznymi albo jeśli oddzielają nas od niej wysokie bloki. Z kolei linie tramwajowe są szczególnie głośne tam, gdzie torowisko jest w złym stanie, a same tramwaje są przestarzałe – przy nowych trasach z nowym taborem będzie znacznie ciszej.
Warto też zwracać uwagę na punktowe generatory hałasu w stosunkowo cichej okolicy. Dla wielu osób wrażliwych na hałas zmorą są okna wychodzące na przystanek autobusowy lub postój taksówek – warkot zatrzymujących się i odjeżdżających pojazdów rozlega się często i w dzień, i w nocy, a w przypadku autobusów dodatkowo słychać sygnał otwierania i zamykania drzwi.
Kupujesz mieszkanie na dopiero powstającym osiedlu? Przygotuj się na hałas z budowy
Nawet jeśli upatrzone przez nas mieszkanie znajduje się w ogółem cichej okolicy, warto pamiętać, że może pojawić się przejściowy hałas związany z budową. Dotyczy to zwłaszcza nieruchomości nabywanych na dopiero powstających osiedlach. Jeśli deweloper ma plany powiększenia osiedla, a my kupimy M w jednym z pierwszych zbudowanych bloków, przez najbliższe kilka lat będziemy mieć pod oknami plac budowy. A warto pamiętać, że z uwagi na specyfikę niektórych procesów technologicznych taka budowa może niekiedy hałasować nawet w nocy i nie da się nic na to poradzić.
Z przejściowym hałasem będzie się też wiązać budowa drogi, linii tramwajowej czy stacji metra. Czas trwania uciążliwości może – w zależności od inwestycji – wynosić od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Pamiętajmy, że informacja o wszelkich inwestycjach budowlanych planowanych w najbliższej okolicy naszego mieszkania musi znaleźć się w prospekcie informacyjnym dewelopera. Taki prospekt musi otrzymać każda osoba zainteresowana zakupem nieruchomości – nie trzeba w celu jego uzyskania dokonywać rezerwacji, zawierać umowy przedwstępnej itp. Warto więc uważnie wczytać się w prospekt, a najlepiej zajrzeć też do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Tanie mieszkanie z rynku wtórnego? Zapytaj sąsiadów, skąd tak niska cena
W przypadku zakupu mieszkania z rynku wtórnego trzeba być gotowym na to, że – podobnie jak w przypadku rynku pierwotnego – nawet w cichej okolicy mogą wystąpić przejściowe hałasy związane z budową czy remontem dróg, linii tramwajowych itp. Istnieje też jednak inne, trudniejsze do zauważenia ryzyko związane z hałasem.
Kupując mieszkanie, trzeba pamiętać, że bardzo przykrym źródłem hałasu potrafią być sąsiedzi. Uciążliwym sąsiedztwem dla osób wrażliwych na dźwięki może być m.in.:
- mieszkanie zmienione w melinę, z ciągłymi hałaśliwymi imprezami,
- często i głośno kłócąca się para,
- niedosłysząca osoba starsza, oglądająca godzinami telewizję na maksymalnej głośności,
- sąsiad, który na całe dnie zostawia w mieszkaniu szczekającego psa lub wypuszcza psa nocą na balkon,
- osoba z problemami psychicznymi, która często bez powodu krzyczy,
- mieszkanie na wynajem krótkoterminowy, do którego co kilka dni wprowadzają się nowi turyści.
Jeśli tylko mamy możliwość, warto wypytać o takie sytuacje nie tylko sprzedającego, ale też sąsiadów, którzy zwykle chętniej ujawnią różne problemy z budynkiem. Taki krok warto wykonać zwłaszcza wtedy, gdy mieszkanie na sprzedaż jest podejrzanie tanie, a nie dostrzegamy innej przyczyny tak dużej obniżki ceny (np. zły stan budynku). Nieraz bowiem okazuje się, że atrakcyjna cena wynika właśnie z uciążliwego sąsiedztwa.
To też może cię zainteresować: Uciążliwy śmietnik blisko okien? Nie jesteś bezsilny. Sprawdź, co zrobić, gdy kontenery na odpady naruszają przepisy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?