2 z 5
Poprzednie
Następne
Oblał kobietę denaturatem i podpalił. "To był wypadek" twierdzi Mirosław K.
Mirosława K. zatrzymano i przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd nie miał wątpliwości co do tego, że powinien zostać tymczasowo aresztowany. Za kratami przebywa zresztą do dziś.
POLECAMY:"Fryzjerka z Grudziądza nie odpowie za zabójstwo kochanka! "Nie chciała zabić"
Zaraz po tragedii ciężko poparzona i niesamowicie cierpiąca 53-latka przetransportowana została do specjalistycznej placówki leczącej oparzenia w Gryficach. Miała poparzonych ponad 50 procent ciała. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, w kwietniu kobieta zmarła - po 20 dniach walki o życie. Wówczas Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu zmieniła Mirosławowi K. zarzut na dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem (art.148 par. 2 pkt. 1).