Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od dwóch tygodni trwają egzaminy maturalne

Małgorzata Chojnicka
Madzia uczy się między poszczególnymi egzaminami
Madzia uczy się między poszczególnymi egzaminami Małgorzata Chojnicka
Matura jest pierwszym egzaminem w życiu, którego można nie zdać. Osiągnięte wyniki decydują o przyjęciu na wymarzony kierunek studiów. Chcąc nie chcąc, do przygotowań trzeba się zatem przyłożyć.

„Stara” matura trwała o wiele krócej, bo jeśli ktoś był zwolniony z egzaminów ustnych, to pisemnie zdawał język polski i wybrany przedmiot, a ustnie tylko język obcy. Jednak czekały go egzaminy wstępne na studia, które, szczególnie na popularne kierunki, jawiły się jako koszmar. Teraz każdy maturzysta zdaje obowiązkowo język polski, matematykę i język obcy nowożytny. Może też wybrać od jednego do sześciu przedmiotów dodatkowych. Dużą popularnością wśród abiturientów cieszą się wiedza o społeczeństwie, biologia, geografia i języki obce.

Nikt nie spodziewał się „Potopu”

Podczas egzaminów maturalnych towarzyszymy Magdalenie Romanowskiej, absolwentce Liceum Ogólnokształcącym im. R. Traugutta w Lipnie, która - oprócz obowiązkowych przedmiotów - wybrała wiedzę o społeczeństwie, geografię oraz język rosyjski. - Z języka polskiego i matematyki jestem niezadowolona - opowiada Magda.

Przed maturą z fizyki w LO im. R. Traugutta w Lipnie
Przed maturą z fizyki w LO im. R. Traugutta w Lipnie
Małgorzata Chojnicka

- „Potop” i „Wesele” były dla nas prawdziwym zaskoczeniem. Wybrałam „Potop”, ale temat był trudny do zrozumienia, gdyż przytoczony fragment został bardzo okrojony. Z matematyki zadania na pozór wyglądały na łatwe, ale w gruncie rzeczy były bardzo podchwytliwe. Wiedza o społeczeństwie nie sprawiła mi większych problemów. Pytania dotyczyły uchodźców i emigracji. Uczę się intensywnie między poszczególnymi egzaminami, bo nie chcę mieć do siebie pretensji, że w pełni nie wykorzystałam czasu na powtórki. W planach mam studia zaoczne, ale wszystko zależy od wyników, na które trzeba czekać do końca czerwca.

Pełni optymizmu

W Liceum Ogólnokształcącym im. R. Traugutta w Lipnie do egzaminów przystąpiło 160 abiturientów. W zasadzie wybrali wszystkie możliwe przedmioty. Jedna z absolwentek zdecydowała się nawet na wiedzę o tańcu.

- Egzaminy maturalne przebiegają bardzo sprawnie - stwierdza Leszek Statkiewicz, dyrektor Zespołu szkół im. R. Traugutta w Lipnie. - Maturzyści generalnie są zadowoleni i nastawieni optymistycznie.

W Zespole Szkół Technicznych w Lipnie maturę zdaje 110 osób. Jako przedmioty dodatkowe wybierali zazwyczaj wiedzę o społeczeństwie, geografię, fizykę i biologię. Jedna osoba zdecydowała się na język francuski. - Maturzyści są zadowoleni z egzaminów z przedmiotów dodatkowych, ale narzekają na język polski - informuje Ewa Juszczyk, dyrektor ZST w Lipnie. - Byli zaskoczeni pytaniami i nie spodziewali się „Potopu”. Co ciekawe, tej powieści nie ma w kanonie lektur w nowej podstawie programowej.

- Generalnie matura z języka polskiego była trudna - dodaje Romana Rozen, polonistka z Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie. - Nie spodziewali się takich tematów. Liczyli bardziej na literaturę współczesną. Mogło być przecież „Tango” Mrożka.

Wyniki matur poznamy 27 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska