Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od kilku dni wieś pod Włocławkiem jest mekką dla ornitologów, a to za sprawą gościa z Sahary

Redakcja
Ten niewielki ptaszek, białorzytka saharyjska, wywołał sensację wśród ornitologów
Ten niewielki ptaszek, białorzytka saharyjska, wywołał sensację wśród ornitologów Marek Cieszyński/TropyNatury.pl
Na dachu pewnej obórki w podwłocławskiej Windudze przycupnął ptaszek, białorzytka saharyjska. To pierwsza tego typu obserwacja w Polsce i jedna z nielicznych w Europie.

- Budzę się jednego dnia i przez okno spoglądam na ogród, a na dachu obórki zauważyłam coś dziwnego - relacjonuje Teresa Łybko z podwłocławskiej Windugi. - W pierwszej chwili myślałam, że to sroka, bo to takie biało-czarne stworzenie, ale było za małe.

Zaczęłam szukać po atlasach i w internecie, aż trafiłam na Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków w Markach. Wysłałam zdjęcie, ale było zbyt niewyraźne, żeby ornitolodzy mogli dokonać identyfikacji. Na własną rękę dalej prowadziłam poszukiwania, aż znalazłam ptaka na stronie szymonbartosz.pl. Kiedy chwyciłam za telefon, żeby powiadomić OTOP, panowie byli już pod moimi drzwiami.

Okazało się, że niecodzienny gość to białorzytka saharyjska.

- To nie jest gatunek, który prowadzi migracje. Występuje głównie na terenach pustynnych Afryki i Bliskiego Wschodu - mówi Marek Cieszyński, przewodnik i ornitolog z Brodnicy.

- Jest to gatunek bardzo rzadko pojawiający się w Europie - mówi Tomasz Królak, ornitolog z Brodnicy. - Odnotowano jego występowanie 1-2 razy w Hiszpanii, Francji, Holandii, Danii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Włoszech, Portugalii, Grecji oraz Turcji. W Polsce to pierwsza obserwacja.

Jak przybysz znalazł się tak daleko od domu?

- Prawdopodobnie wpadł w potężną burzę piaskową, która szła z południa na północ, a następie przywiały ją do nas ciepłe fronty - zastanawia się Marek Cieszyński.

Dla „tłiczerów”, czyli ornitologów odnotowujących na liście osobiste obserwacje różnych gatunków ptaków, jest to łakomy kąsek. Dlatego do Windugi ciągną pielgrzymki ornitologów z całej Polski. Przez ogród pani Teresy przewinęło się już ponad sto osób!

Ptaszek niewiele robi sobie z zamieszania. jakie wywołuje.

- Lata głównie po wysokich punktach i wraca na noc pod daszek drewutni - mówi Teresa Łybko. - To bardzo miły ptaszek i nie jest za bardzo płochliwy. Można powiedzieć, że nawet pozuje do zdjęć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska