Odbudowa zamku dybowskiego

Imprezy organizowane przez gospodarzy zamku dybows-kiego były ciekawe (jedna z nich wygrała w naszym konkursie na najciekawsze wydarzenie historyczne ubiegłego roku), niezwykłe, huczne, ale ta najnowsza będzie międzynarodowa.

W ostatni dzień czerwca do Torunia ma dotrzeć litewska ekspedycja, której członkowie przemierzają rzeczne szlaki dawnej Rzeczypospolitej płynąc historycznymi łodziami.

- Wypłyniemy im na spotkanie i powitamy na Wiśle - mówi Aleksander Zmuda-Trzebiatowski, szef opiekującej się zamkiem Fundacji Zamek Dybowski i Gród Nieszawa.

Czytaj też: Miodobranie na dachu urzędu

Całkiem przypadkiem Litwini wybrali sobie idealny moment. Dzień później, czyli 1 lipca na zamku dybowskim zbudowanym z polecenia króla w Wilnie nazywanego Jogailą, a w Polsce Jagiełłą, rozpocznie się wielki festyn historyczny. Król zresztą weźmie w nim udział.

- Replikę jego stroju otrzymamy z Muzeum Bitwy pod Grunwaldem - dodaje kasztelan dybowski.

O godzinie 13 król powtórzy swoje polecenie i na lewym brzegu znów zaczną rosnąć mury zamku oraz sąsiadującej z nim średniowiecznej Nieszawy. Oczywiście będą to budowle w miniaturze, ponieważ chodzi o makietę, wszystko jednak będzie powstawało pod fachowym okiem archeologów, którzy kilka lat temu prowadzili szeroko przez nas relacjonowane badania średniowiecznej Nieszawy.

Na miejscu będą również obecni znawcy rzemiosła z tamtych czasów, każdy będzie mógł poznać sekrety dawnego budownictwa.

Przeczytaj również: Wolne miejsca w przedszkolach i podstawówkach

Za właściwy poziom rozrywek będzie odpowiedzialny prawdziwy błazen, a emocji dostarczą rycerze. Nie zabraknie także flisaków, którzy swoimi łodziami będą dowozić gości z prawego brzegu.

O godzinie 20 na zamku rozpocznie się królewska uczta. Każdy jej uczestnik będzie mógł skosztować tradycyjnych potraw, a gdy już mu przestaną kiszki wygrywać marsza, za instrumenty chwycą muzycy specjalizujący się w repertuarze z czasów, kiedy zamek dybowski budowano.

Zobacz także:

NowosciTorun