OFE czy ZUS? Dziś ostatni dzień na podjęcie decyzji o przyszłości naszej emerytury

W całym kraju oddziały ZUS od kilku dni przeżywają oblężenie. Zgodnie z polską tradycją, z decyzją wielu z nas czekało do ostatniej chwili. Ta ostatnia chwila to właśnie dziś.
[break]

- Jak dotąd przyjęliśmy 24 tysiące oświadczeń w sprawie pozostania w OFE. Zainteresowanie jest cały czas duże. Tylko do godziny 10.00 zgłosiło się w tej sprawie 300 osób - informowała nas wczoraj Bożena Wankiewicz, rzecznik oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu.

Kto i jak wybiera?

Decyzję o dalszym oszczędzaniu na emeryturę tylko w ZUS albo w ZUS i OFE podejmują członkowie otwartych funduszy emerytalnych, którzy mają więcej niż 10 lat do emerytury. Decyzja tak naprawdę dotyczy 2,92 proc. zarobków, bo tyle jest przekazywanych do otwartych funduszy emerytalnych.

Torunianie wybierają różnie. Jedni uważają, że lepiej „dywersyfikować” oszczędności emerytalne. Wiążą nadzieje z OFE, licząc np. na ich inwestycje. Podkreślają brak zaufania do ZUS. Drudzy - wręcz przeciwnie - mówią, że jeśli już komuś zaufać, to państwu.
Do wczoraj w całym kraju decyzje o tym, by część ich składek nadal trafiała do otwartych funduszy emerytalnych, podjęło 1,2 mln Polaków.

To niedużo, biorąc pod uwagę, że otwarte fundusze emerytalne mają obecnie ponad 16 milionów członków (uprawnionych do podejmowania decyzji ze względu na czas do przejścia na emeryturę jest 14 milionów).

A co z osobami, które mają 10 lat i mniej do emerytury? W ich przypadku działa tak zwany suwak bezpieczeństwa.
Subkonto w ZUS

Polega on na stopniowym przekazywaniu składek z otwartych funduszy emerytalnych do ZUS na dziesięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Środki zapisywane są na subkoncie. Jednocześnie ZUS wstrzymuje przekazywanie bieżących składek do OFE i również zapisuje je na subkoncie.

Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.