Ojciec: "Moją 14-letnią córkę wciągnęli w seksbiznes!" Nastolatka wciąż ucieka z dorosłymi mężczyznami
Zaginiona i znaleziona w Toruniu
W czerwcu 14-latka została urlopowana z placówki wychowawczej. Letnie wakacje miała spędzić w domu. Niestety, uciekła już w Boże Ciało. Ojciec zgłosił jej zaginięcie na komisariacie policji w Golubiu-Dobrzyniu. Twierdzi, że opowiadał wtedy policjantowi o "seksbiznesie z nastolatkami" i że mundurowy spisał to do protokołu.
- 25 czerwca znaleźliśmy Asię w Skrzypkowie, w gminie Obrowo. Była w busie 22-letniego Radosława B., który według naszej wiedzy jest kurierem. Zabraliśmy córkę do domu. Byliśmy przekonani, że policja jakoś weźmie się za tego mężczyznę. Przecież współżycie z dziewczynką poniżej 15 lat, nawet za jej zgodą, to przestępstwo. Niestety, policja nic nie zrobiła - mówi pan Stanisław.
Zobacz także: Plantacja marihuany czy samosieja w Ciechocinku? Główny podejrzany bez aresztu, dozoru, poręczeń - decyzją sądu
Minęło kilka dni i Asia znów uciekła. Komenda policji w Golubiu-Dobrzyniu potwierdza, że 4 lipca przyjęła zawiadomienie o zaginięciu nastolatki i "wszczęła poszukiwania za małoletnią". Rodzina w tym czasie poszukiwała dziewczynki na własną rękę. Jej ciocia rozpowszechniła na Facebooku komunikat o zaginięciu Asi. Dołączyła do niego jej zdjęcie oraz fotkę busa Radosława B. Opisała, że samochód może przemieszczać się między Golubiem-Dobrzyniem, Obrowem, Czernikowem i Toruniem. Podała numer telefonu do ojca nastolatki.