W połowie maja roczną wówczas dziewczynkę przywiozło do szpitala pogotowie ratunkowe wezwane przez matkę.
Dziecko było w bardzo poważnym stanie. Miało drgawki i kłopoty z oddychaniem. Jej życie ratowano lekami już w karetce. W szpitalu okazało się, że jest pod silnym działaniem narkotyków, głównie pochodnych amfetaminy.
Wtedy wezwano policję, do akcji wkroczył też prokurator. Biegły określił we wstępnej opinii, że stan, w którym dziewczynka trafiła do szpitala, realnie zagrażał jej życiu.
Rozdajemy bilety na koncert Maryli Rodowicz!
Jest akt oskarżenia
Na początku śledztwa matka dziewczynki podejrzana była o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia i prokurator zastosował wobec policyjny dozór.
Z kolei ojciec dziecka miał postawiony zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziewczynki i został na mocy decyzji sądu tymczasowo aresztowany.
Teraz sporządzono akt oskarżenia w tej sprawie. Matce dziecka nie postawiono żadnego zarzutu i postępowanie wobec niej zostało umorzone. Natomiast zarzuty stawiane ojcu dziecka zostały jeszcze rozszerzone.
Polecamy:
Kobiety poszukiwane przez kujawsko-pomorską policję
Śnieg w październiku? Czy czeka nas zima stulecia?
Rejestr przestępców seksualnych. Sprawdź, czy w twoim sąsiedztwie mieszka pedofil!
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
- Został on oskarżony o to, że w okresie od września 2016 roku do maja 2017 roku udzielał dziecku środków odurzających i substancji psychotropowych, gdy w tym czasie był zobowiązany do opieki nad dzieckiem i ten sposób naraził je na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty zdrowia lub życia - mówi Judyta Głowacka, szefowa toruńskiej Prokuratury Rejonowej Centrum-Zachód. - Drugi zarzut dotyczy bezpośrednio zdarzenia z maja tego roku i udzieleniu dziecku narkotyków, które spowodowały u niego nawet zagrożenie utraty życia. Głównym dowodem, który pozwolił na postawienie obu zarzutów, były opinie biegłych lekarzy.
Prokuraturze trudno jest wskazywać na motywy, które mogły kierować ojcem. Między innymi dlatego, że nie przyznał się do winy. Będzie o niej rozstrzygał toruński sąd.
Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ, a dowiesz się więcej!Tymczasowy areszt
Oskarżony jest od maja tego roku tymczasowo aresztowany. Do 11 października sąd musi zadecydować, czy nadal będzie on przebywał za kratkami, czy też wyjdzie na wolność.
Na razie nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces w tej sprawie.
Polecamy: Pies odgryzł ucho 9-latkowi. Lekarze je odtworzą, tymczasem "przechowają" chrząstkę w brzuchu chłopca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?