Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec wywiózł 4-latka i zostawił na polu 17 km od domu. W ramach kary

PB
Pixabay/zdj. ilustracyjne
Jeden z kierowców przejeżdżających DK8 w pobliżu miejscowości Kuklice (gmina Kobierzyce) zauważył przerażonego chłopca, który wybiegł na ulicę. Według wstępnych informacji był to 4-latek, który w ramach kary został wywieziony przez ojca kilkanaście kilometrów od domu i zostawiony na polu.

O sprawie pisze Wirtualna Polska. Ojciec miał wywieźć 4-letniego syna nawet kilkanaście kilometrów i zostawić na polu. Powód? To miała być kara, a dziecko miało się przestraszyć. Ojciec odjechał, a przerażony chłopiec wybiegł na jezdnię. Pod nadjeżdżające auto. Na szczęście kierowca zdążył w porę zareagować.

- Kierowca, który zauważył 4-latka bez opieki jest świadkiem i składa wyjaśnienia na komisariacie Wrocław-Krzyki. Sprawdzamy wszystkie okoliczności zdarzenia. Jeśli dziecko zostało narażone na niebezpieczeństwo przez osobę sprawującą nad nią opiekę, to będziemy podejmować odpowiednie kroki - mówi Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.

Zdarzenie miało miejsce 19 sierpnia. Kierowca, który zauważył dziecko odwiózł je do domu. A tam chłopcem zaopiekował się dziadek.

Zobacz też: 5-latek wyrwał się babci i wbiegł pod nadjeżdżający samochód. Trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ojciec wywiózł 4-latka i zostawił na polu 17 km od domu. W ramach kary - Gazeta Wrocławska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska