Kilka miesięcy temu opisywaliśmy historię kociąt, które ktoś spakował do siatkowego worka po ziemniakach i podrzucił pod schroniskiem na Bydgoskim Przedmieściu. Kociaki były wycieńczone i podduszone. Dwóch z całej czwórki nie udało się uratować. Przed dwoma laty podobny przypadek miał miejsce w pobliżu szpitala dziecięcego na Skarpie. Przy śmietniku ktoś porzucił szczeniaki zapakowane w worek. Kilka lat temu w Kaszczorku okrutny właściciel przywiązał do płotu jednej z posesji sukę. Tuż obok niej postawił karton, w którym znajdowały się jej cztery szczenięta. Tylko dzięki szybkiej reakcji dobrych ludzi, młode nie padły z wychłodzenia. A przecież można zupełnie inaczej.
W Krakowie działają aż trzy zwierzęce okna życia. Każdy kto z jakichś powodów postanowi oddać psa lub kota, może przyprowadzić go w takie miejsce całkowicie anonimowo, zadzwonić na telefon lub domofon, a następnie oddać zwierzę pracownikowi.
Polecamy
Oddający zwierzę zostaje poproszony o dobrowolne wypełnienie anonimowego formularza wraz z krótką informacją o zwierzęciu, które ułatwią dalszą opiekę oraz adopcję. Zwierzę następnie przekazane zostaje tamtejszemu schronisku.
Inicjatywa "okienek życia" skierowana jest do właścicieli zwierząt, którzy z różnych powodów nie mogą zapewnić im należytej opieki lub nie chcą się nimi dalej zajmować. Nie są one przeznaczone dla znalezionych rannych lub chorych psów i kotów, które powinny trafić bezpośrednio do schroniska.
Polecamy
W Warszawie działa to trochę inaczej. Okienko życia jest tylko symbolem. W rzeczywistości to specjalnie skonstruowany domek z oknem, gdzie w środku znajduje się czujnik ruchu, który ma powiadamiać dyżurujących inspektorów o tym, ze jakieś zwierzę potrzebuje pomocy.
Ewa Włodkowska, emerytowana prezes Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt, teraz w randze inspektora pomysł z oknami życia uważa za bardzo dobry. W ciągu kilkudziesięciu lat swojej działalności napatrzyła się na cały ogrom zwierzęcego cierpienia.
- To straszne, ale ludzie nadal potrafią zakopywać czy wrzucać do rzek całe mioty młodych. Nie lepiej obchodzą się też z dorosłymi osobnikami, których już nie chcą albo się im znudziły. Okno życia mogłoby uratować wiele zwierząt – mówi Włodkowska.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?