Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla gości, którzy od początku zaatakowali. Już w 7. minucie dało to wymierny efekt w postaci bramki.
Świetnie się wprowadził do Olimpii
Kapitalne wejście do drużyny zanotował Robert Janicki.
Ten 20-latek, który dołączył do drużyny Jacka Paszulewicza dosłownie na godziny przed meczem w Nowym Dworze Mazowieckim, zdobył bramkę, wykorzystując podanie Kamila Kurowskiego.
Czytaj także: Samuel Kulczycki z ASTS Olimpii-Unii Grudziądz z medalem mistrzostw Europy kadetów w singlu!
Grudziądzanie nadal przeważali, byli w posiadaniu piłki i konstruowali groźne akcje. Wydawało się, że wkrótce podwyższą, ale to miejscowi wyrównali.
Po rzucie rożnym piłkę przed bramką Patryka Królczyka dostał Piotr Basiuk, który nie miał problemów z wpakowaniem jej do siatki.
Grudziądzanie odzyskali prowadzenie
Jeszcze przed przerwą biało-zieloni wrócili na prowadzenie. Tym razem goście wyszli z kontratakiem. Składną akcję skonstruowali Ville Salmikivi, Daniel Feruga oraz Janicki.
Ten ostatni po raz drugi wpisał się na listę strzelców, dokumentując udany debiut w grudziądzkich barwach. Druga połowa przebiegała spokojnie. Olimpia była bliska zwycięstwa, jednak na cztery minuty przed końcem zaspali nieco obrońcy gości. W efekcie po dośrodkowaniu skuteczną główką popisał się Mariusz Gabrych i zespół z Nowego Dworu Mazowieckiego po raz drugi doprowadził do remisu.
Potrzebna była dogrywka, w której gra się zaostrzyła. Pierwsza połowa dodatkowego czasu nie przyniosła żadnych zmian rezultatu, podobnie jak druga, co sprawiło, że o awansie musiały zadecydować rzuty karne. W nich do końca czwartej serii nikt się nie mylił.
Niestety, na początku piątej strzał Marcina Kaczmarka wybronił Mateusz Prus, a że chwilę później Marcin Kozłowski pokonał Patryka Królczyka, to trzecioligowiec mógł cieszyć się z awansu.
- Szkoda, bo prowadząc, mieliśmy okazje, żeby podwyższyć, a to się nam nie udało - żałuje Paweł Grzybek, kierownik grudziądzkiej ekipy. - Niestety, rywalom udało się wygrać. W dogrywce niby coś się działo, ale Świt czekał chyba na karne. A w nich - wiadomo - to już po prostu loteria.
Świt - Olimpia 2:2 pd. (1:2, 2:2), karne 5:4
0:1 - R. Janicki (7), 1:1 - P. Basiuk (34), 1:2 - R. Janicki (42), 2:2 - M. Gabrych (85); karne: 0:1 D. Feruga, 1:1 K. Dankowski, 1:2 D. Michalik, 2:2 Kamil Wolski, 2:3 M. Wolski, 3:3 P. Basiuk, 3:4 M. Woźniak, 4:4 M. Gabrych, 4-4, 5:4 M. Kozłowski
Olimpia: Królczyk - Ciechanowski (żk), Zitko, Woźniak, Wawszczyk (żk) - Bancesii (54. Klichowicz), Janicki (74. Wolski), Kurowski, Feruga, Kaczmarek - Salmikivi (64. Michalik)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?