<!** Image 2 align=none alt="Image 215232" sub="Osoby po 50. roku życia wybierają często kursy związane z nauką obsługi wózków widłowych
[Fot.: Thinkstock]">
Ciekawe kursy mogą kosztować nawet 2 tysiące złotych. Dla wielu osób mogą być jedyną szansą na znalezienie ponownie zatrudnienia.
Osoby po 50 roku życia najczęściej wybierają kursy związane z obsługą wózków widłowych. - Czasami są one połączone z opanowaniem wiedzy niezbędnej do pełnienia funkcji magazyniera - mówi prezes Bydgoskiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego, Paweł Duzdowski. - Wśród panów dużym zainteresowaniem cieszą się także szkolenia, pozwalające opanować obsługę koparko-ładowarki i innych urządzeń budowlanych, takich jak zagęszczarki czy ubijaki. Z kolei najpopularniejszym kursem wśród pań jest gastronomia.
<!** reklama>
Można po nim szukać pracy w zawodzie kucharza. Kobiety korzystają także z kursów florystycznych i kosmetycznych. Osoby po pięćdziesiątce są na ogół bardzo zmotywowane. To zupełnie inny rodzaj pracy niż z młodzieżą lub osobami młodszymi. Uczestniczą prawie we wszystkich zajęciach, widać, że mocno się starają. Czasami trudno zrozumieć, dlaczego pracodawcy nie widzą w nich wartościowych zaangażowanych pracowników. Kursy, które organizujemy, mają różne ceny. Większość zamyka się w kwocie kilkuset złotych. Najdroższe jest przeszkolenie osoby pracującej koparko-ładowarką. Powiązane jest ono także z egzaminem certyfikowanym przez Instytutu Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego. To koszt rzędu 1800 złotych. Zdobywanie nowych umiejętności trwa najczęściej około 4-6 tygodni. Dużo zależy od rozkładu zajęć.
Również w Toruniu działa Zakład Doskonalenia Zawodowego. Oferuje on, między innymi, kursy spawania, na kierowcę wózków jezdniowych, obsługi urządzeń i sieci gazowych, palacza CO i kotłów przemysłowych, obsługi kas fiskalnych, obsługi sekretariatu, księgowości i masażu.
Eksperci podkreślają jednak, by nie mylić umiejętności z doświadczeniem. Otrzymanie pracy zdecydowanie częściej zależy od wykonywania wcześniej podobnych obowiązków.
Wielu pracowników po pięćdziesiątce nie zdaje sobie jednak sprawy, że są często idealnymi kandydatami np. na telemarketerów. Po krótkim szkoleniu, z ich spokojnym głosem, opanowaniem i cierpliwością znacznie łatwiej wzbudzić im zaufanie u rozmówcy niż młodym pracownikom.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?